Szczecin - za mało pielęgniarek w szpitalu tymczasowym

31.12.2020
Elżbieta Bielecka

Wkrótce może zabraknąć personelu pielęgniarskiego w szpitalu tymczasowym w Szczecinie – poinformowała w czwartek kierownik szpitala. Po tygodniu działania zajęte są łóżka na dwóch piętrach budynku przeznaczonego na szpital tymczasowy.

"Jest nas cały czas za mało. O ile udało nam się zachęcić do pojedynczych dyżurów lekarzy z naszego szpitala i szpitali ościennych, o tyle cały czas borykamy się z problemem personelu pielęgniarskiego" – powiedziała w czwartek dziennikarzom kierownik szpitala tymczasowego dr Magda Wiśniewska.

Szpital tymczasowy w Zachodniopomorskiem uruchomiony został w jednej z dwóch przewidzianych lokalizacji. W ubiegłą środę pierwsi pacjenci trafili do budynku M szpitala klinicznego nr 2 na szczecińskich Pomorzanach.

W czwartek – jak poinformowała dr Wiśniewska – było 52 pacjentów na łóżkach tlenowych i 5 na łóżkach respiratorowych. Trafiają tu głównie seniorzy po 80. roku życia. Uruchomione zostały dwa piętra szpitala. Lekarka dodała, że personel spodziewa się "poświątecznej fali zachorowań". Zaznaczyła, że wkrótce uruchomione mają być kolejne łóżka.

"Ale na te kolejne łóżka już niestety nie starczy nam personelu pielęgniarskiego. Nasz personel pielęgniarski i ratowniczy cały czas pozostaje w izolacjach i kwarantannach, dlatego zwracamy się z apelem i prośbą, żeby (zgłaszali się) wszyscy, którzy chcieliby wziąć tu dyżury choćby po kilka-kilkanaście godzin" – mówiła dr Wiśniewska.

Wskazała, że chodzi także o ratowników medycznych, opiekunów medycznych, pomoce pielęgniarskie. "Zatrudniliśmy studentów pielęgniarstwa, studentów piątego i szóstego roku (medycyny – PAP), stażystów podyplomowych, ale ciągle brakuje nam wykwalifikowanego personelu medycznego" - zaznaczyła.

Jak wskazała pielęgniarka naczelna Izabela Napieracz-Trzosek, potrzebne są także pielęgniarki anestezjologiczne, które mogłyby pełnić dyżury w części respiratorowej. "Nie każda pielęgniarka, która ma prawo wykonywania zawodu podejmie pracę w oddziale respiratorowym. Tutaj potrzebne jest doświadczenie w pracy w OIOM-ie i w pracy z pacjentem w intensywnej terapii" – wyjaśniła.

Pielęgniarka koordynująca szpitala tymczasowego Edyta Kraszewska wskazała, że personelowi medycznemu pomagają ratownicy WOPR.

"Staramy się, aby te osoby cały czas były przy chorych +na zakładkę+. Po dwie osoby wchodzą do każdej sali, mamy do tego pełen podgląd, pełen monitoring. Personel pielęgniarski wchodzi w określonych sytuacjach, w celu wykonania zaleceń lekarskich i czynności pielęgnacyjnych" – opisywała. Dodała, że wielu pacjentów potrzebuje czyjejś obecności, szczególnie w sytuacji, gdy niemożliwe są odwiedziny bliskich, dlatego pomoc ratowników jest bardzo ważna.

Kierownik szpitala podkreśliła, że do budynku M trafiają tylko chorzy, którzy wymagają hospitalizacji – tlenu czy respiratora. Pacjenci przywożeni są z całego województwa.

Drugą lokalizacją szpitala tymczasowego w Zachodniopomorskiem jest szczecińska hala Netto Areny. To tzw. szpital pasywny – przygotowania do jego uruchomienia rozpoczną się, gdy na Pomorzanach zapełnionych zostanie 70-80 proc. miejsc.

Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!