Włochy - 11 212 zakażeń, 659 zgonów

30.12.2020
Z Rzymu Sylwia Wysocka

We Włoszech ostatniej doby zarejestrowano 659 zgonów z powodu COVID-19 i 11 212 nowych zakażeń koronawirusem - podało we wtorek włoskie ministerstwo zdrowia. Wykonanych zostało 128 tysięcy testów, czyli więcej niż w minionych dniach; 8 procent z nich dało wynik pozytywny.

Oficjalny bilans pandemii w kraju to 73 029 zmarłych. Koronawirusa potwierdzono u ponad 2 milionów osób, z których wyleczonych jest około 1,4 miliona. Liczbę obecnie zakażonych szacuje się na co najmniej 568 tysięcy.

W małym regionie Dolina Aosty doszło do chaosu po tym, gdy z powodu awarii technicznej w laboratorium w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia potwierdzono 61 błędnych przypadków zakażeń u osób, które faktycznie nie miały koronawirusa. 45 z nich było w domowej izolacji, a 16 w szpitalach z powodu innych chorób. Z normalnych oddziałów pacjenci ci zostali przewiezieni na te przeznaczone dla chorych na COVID-19. Gdy błąd w diagnozowaniu wykryto, "fałszywi pozytywni" zostali o tym powiadomieni. Pacjenci powrócili na poprzednie oddziały i zostali odizolowani.

We wtorek wieczorem do Włoch ma dotrzeć transport 470 tysięcy dawek szczepionek przeciwko koronawirusowi. Zostaną one przywiezione na pokładzie sześciu samolotów, które wylądują na różnych lotniskach w kraju i następnie będą dostarczone do około 200 punktów szczepień. W pierwszej fazie preparat podawany jest pracownikom służby zdrowia oraz osobom przebywającym w domach opieki dla seniorów.

W szpitalu w Genui na północy Włoch zmarł pacjent, mający obniżoną odporność, który był zakażony koronawirusem nieprzerwanie przez 250 dni. Według lekarzy to rekordowy przypadek długości utrzymywania się tej infekcji.

Dyrektor kliniki chorób zakaźnych w genueńskim szpitalu San Martino profesor Matteo Bassetti, który poinformował we wtorek o śmierci pacjenta, oświadczył: "To rekordowy przypadek dla międzynarodowej literatury naukowej, dowodzący siły wirusa". Mężczyzna, którego wieku nie podano, zakaził się wirusem na początku pandemii na wiosnę.

Włoski lekarz, którego z powodu poglądów prezentowanych w internecie, uznano za „negacjonistę” pandemii i antyszczepionkowca, został ukarany obniżeniem pensji o jedną piątą przez pięć miesięcy. Karę wymierzyła mu lokalna jednostka służby zdrowia w Turynie.

60-letni lekarz rodzinny z miejscowości Borgaro Torinese stał się przyczyną kontrowersji w październiku, gdy powołując na rzekome ekspertyzy "Instytutu z Pentagonu", mówił w nagraniu wideo zamieszczonym w mediach społecznościowych, że koronawirus jest "aktywowany przez szczepionkę przeciwko grypie". Później nagranie byłego lekarza wojskowego zostało usunięte.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!