Gwałtownie, w ocenie autorów rankingu, pogorszyła się sytuacja w USA. Kraj ten w zestawieniu spadł o 19 pozycji względem listopada i zajmuje 37. pozycję. Stało się tak mimo szybkiego dopuszczenia do użytku szczepionki firm Pfizer i BioNTech oraz preparatu Moderny. USA z ponad 18,6 mln zachorowań i ponad 330 tysiącami ofiar śmiertelnych są najciężej dotkniętym pandemią państwem świata.
Mimo wcześnie podjętej decyzji o wprowadzeniu na rynek szczepionki i zamówieniom na liczbę dawek, które trzykrotnie przewyższają populację, w rankingu Bloomberga o dwie pozycje spadła Wielka Brytania.
Nie imponuje 21. miejsce Niemiec, które – przynajmniej w Europie – są postrzegane jako kraj dobrze radzący sobie z pandemią. Niemcy w stosunku do listopada spadły o siedem miejsc i, jak się wydaje, głównym powodem jest coraz wyższy odsetek pozytywnych testów – w tej chwili 11,5 proc.
W dole rankingu Bloomberga znalazła się Polska, która zajmuje 47. pozycję. Powód? Wysoka liczba zakażeń na 100 tysięcy mieszkańców (990) oraz z wysokim wskaźnikiem pozytywnych wyników wśród ogółu przeprowadzanych testów (32,6 proc.). W przypadku Polski zwrócono również uwagę na duży wpływ restrykcji na życie społeczne i gospodarkę oraz mobilność mieszkańców, która zmniejszyła się o blisko 24 procent w porównaniu do okresu sprzed pandemii. Za Polską wśród państw europejskich uplasowały się Rumunia, Włochy i Grecja. Na ostatnim miejscu rankingu znalazł się Meksyk, który wyprzedzają Argentyna i Peru.
