Do bielskiego szpitala wojewódzkiego dotarła aparatura za 478 tys. zł, którą kupił on głównie z dotacji śląskiego urzędu marszałkowskiego. To m.in. aparat do znieczulania i zamgławiacz do odkażania pomieszczeń. Sprzęt pomoże w walce z COVID-19 – podał szpital.
"Do szpitala trafiła już cała aparatura zamówiona dzięki dotacji. W sumie wydaliśmy 478 tys. zł. W tej kwocie 7 tys. zł to wkład własny szpitala” - powiedział w środę zastępca dyrektora ds. administracyjno-technicznych bielskiej placówki Łukasz Matlakiewicz.
Rzecznik szpitala Anna Szafrańska poinformowała, że szpital kupił m.in. nowoczesny aparat do znieczulania dla oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii. „Na inne oddziały trafiły ssaki medyczne, zamgławiacz nadtlenkiem wodoru, dzięki któremu można skutecznie odkazić pomieszczenia, a także myjki-dezynfektory, służące do dezynfekcji sprzętu medycznego” – powiedziała.
Wicedyrektor Matlakiewicz dodał, że na oddziale Anestezjologii i Intensywnej Terapii zainstalowany już został cyfrowy rentgen przyłóżkowy. Kupiono go za blisko 500 tys. zł z dotacji na walkę z koronawirusem, którą samorząd województwa śląskiego przyznał w kwietniu. Wówczas pomiędzy 27 podmiotami medycznymi rozdzielono 123 mln zł. Bielska placówka otrzymała z tego 3,4 mln zł.
Bielski szpital wojewódzki jest jedną z największych i najnowocześniejszych placówek na południu Polski. Ma m.in. 17 oddziałów i 19 poradni specjalistycznych.
