Hiszpania - ok. 300 ekspertów domaga się kontroli działań rządu podczas epidemii

15.12.2020
Z Lizbony Marcin Zatyka

Ponad 300 wykładowców akademickich oraz pracowników ośrodków badań medycznych domaga się skontrolowania działań rządu Hiszpanii podczas zarządzania kryzysem z epidemią COVID-19. Wskazują, że mogło dojść do podejmowania błędnych decyzji szkodzących walce z koronawirusem.

Sygnatariusze opublikowanego w poniedziałek listu otwartego wezwali władze Hiszpanii do powołania niezależnej instytucji, która miałaby przeprowadzić kontrolę działań służb medycznych. Uznali, że COVID-19 obnażył kryzys w funkcjonowaniu publicznej służby zdrowia w tym kraju.

W ocenie autorów listu, kiedy w kraju na masową skalę doszło do infekcji oraz zgonów wskutek koronawirusa, służby medyczne nie wykorzystały wszystkich możliwych narzędzi badawczych, aby stawić czoło nasilającej się epidemii.

W opublikowanym w dzienniku "El Mundo" liście wskazano, że istnieją przesłanki, aby twierdzić, iż decyzje dotyczące funkcjonowania służby zdrowia, w tym o zamawianiu sprzętu medycznego i środków medycznych, zapadały “w sposób arbitralny”.

Eksperci medyczni wskazali, że niezależna instytucja mogłaby przeprowadzić audyt zarządzania kryzysem epidemicznym, badając m.in. czy krajowa służba zdrowia skorzystała w walce z koronawirusem ze wszystkich możliwych osiągnięć nauki dostępnych w kraju.

“Obecna pandemia dowiodła słabości systemu publicznej służby zdrowia, w tym m.in. stronniczości w podejmowaniu decyzji w sprawie zamawiania określonych środków farmakologicznych, testów, a także programów i podejmowanych akcji sanitarnych (…), a także określania priorytetów” - napisali autorzy listu.

Naukowcy i lekarze apelujący o utworzenie nowej instytucji w hiszpańskiej służbie zdrowia wskazują, że organ ten działałby również po ustaniu pandemii, służąc m.in. do weryfikowania zamówień dla szpitali oraz ponoszonych przez nie kosztów.

W ciągu minionej doby w Hiszpanii zainfekowało się koronawirusem ponad 7 tys. osób; w porównaniu do danych z ubiegłego tygodnia oznacza to wzrost o około 2 tys. - podał w poniedziałek resort zdrowia Hiszpanii, ujawniając, że pierwsze szczepienia przeciwko SARS-CoV-2 mogą ruszyć już 4 stycznia.

Podczas poniedziałkowej konferencji prasowej w Madrycie główny epidemiolog kraju Fernando Simon, przypomniał, że w poprzedni poniedziałek zanotowano 5,8 tys. infekcji, czyli najmniej podczas drugiej fali epidemii w tym kraju. Odnotował, że dynamika zakażeń zaczęła rosnąć.

Z deklaracji hiszpańskiego epidemiologa wynika, że do poniedziałkowego wieczoru w całym kraju zanotowano łącznie 1,75 mln przypadków COVID-19. Komentując rosnącą od piątku liczbę nowych infekcji, Fernando Simon przypomniał, że wraz z luzowaniem w poszczególnych regionach kraju restrykcji epidemicznych może spodziewać się nasilenia epidemii.

Hiszpańskie ministerstwo zdrowia szacuje, że do poniedziałkowego wieczoru liczba zgonów po zakażeniu koronawirusem przekroczyła w całym kraju 48 tys. Tylko podczas ostatniej doby potwierdzono 129 nowych ofiar śmiertelnych epidemii.

Tymczasem w poniedziałek po południu hiszpański minister zdrowia Salvador Illa sprecyzował datę rozpoczęcia ogólnokrajowych szczepień przeciwko koronawirusowi, wyjaśniając, że można się tego spodziewać już 4 stycznia. “Szczepionek wystarczy dla wszystkich” - zapewnił Illa, dodając, że rząd Hiszpanii sprowadzi do kraju sukcesywnie 140 mln dawek szczepionki.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!