Podczas ostatnich 24 godzin w Hiszpanii zainfekowało się koronawirusem blisko 11 tys. osób - wynika z sobotnich statystyk regionalnych służb sanitarnych. W tym samym czasie z powodu COVID-19 zmarło 135 pacjentów.
W sobotę ministerstwo zdrowia Hiszpanii nie przekazało informacji na temat rozwoju epidemii. Z opublikowanych przez resort zdrowia w piątek wieczorem danych wynika, że dotychczas zmarło tam ponad 47,6 tys. osób, a zakaziło się 1,73 mln.
W sobotnich komunikatach służby medyczne wspólnot autonomicznych Hiszpanii wskazywały na nieznaczny wzrost liczby zachorowań w porównaniu z piątkiem. W sumie w całym kraju podczas ostatnich 24 godzin potwierdzono prawie 11 tys. infekcji.
Jak wynika z komunikatów służb medycznych hiszpańskich wspólnot autonomicznych, w sobotę regionami najbardziej doświadczonymi przez epidemię były Madryt i Katalonia. W pierwszej z nich potwierdzono ponad 2,5 tys. infekcji, zaś w drugiej – 2 tys.
W całym kraju pomiędzy piątkiem a sobotą zanotowano 135 zgonów po infekcji koronawirusem, z czego najwięcej w Katalonii – 54, Andaluzji – 34, a także w Kastylii i Leonie – 21.
W ciągu ostatniej doby we Francji potwierdzono 13 947 nowych zakażeń koronawirusem, ponownie więcej niż poprzedniego dnia. Zmarło 199 zainfekowanych osób - wynika z danych opublikowanych w sobotę na stronach francuskiego rządu. Z powodu COVID-19 od początku pandemii zmarło we Francji 57 761 chorych.
W sumie do tej pory koronawirusem we Francji zakaziło się 2 405 255 osób - podaje amerykański Uniwersytet Johnsa Hopkinsa. Nie ma razie nowych danych o hospitalizacjach chorych.
Po tygodniach malejącej liczby zakażeń po listopadowym lockdownie, częściowe złagodzenie ograniczeń na początku grudnia doprowadziło do wzrostu wskaźników infekcji, a dzienna liczba zachorowań nie spadła do 5 tys., co rząd określił jako warunek wstępny dalszego rozluźnienia restrykcji.
W czwartek francuski rząd przełożył dalsze łagodzenie lockdownu, informując, ze godzina policyjna, wprowadzona od 15 grudnia od godziny 20 do 6, pozostanie w mocy do Sylwestra, lecz będzie zawieszona na Boże Narodzenie.
Premier Jean Castex po spotkaniu w piątek z przedstawicielami branży i samorządowcami obiecał otworzyć wyciągi narciarskie od 7 stycznia po warunkiem, że „nie będzie katastrofy sanitarnej”.
Ogłoszenie nastąpiło kilka godzin po tym, jak Rada Stanu - odpowiednik najwyższego sądu administracyjnego - potwierdziła decyzję rządu o utrzymaniu zamknięcia wyciągów narciarskich, która jest od wielu dni kontestowana przez samorządowców oraz branżę narciarsko-turystyczną.
Data 7 stycznia pokrywa się również z datą wyznaczoną na ponowną ocenę ponownego otwarcia muzeów, teatrów, kin i innych placówek kultury.
Ten nowy termin, zamiast jak wcześniej obiecywano 15 grudnia, został ogłoszony przez szefa rządu w czwartek wieczorem na konferencji prasowej. Utrzymanie restrykcji sanitarnych wynika z poważnej wciąż sytuacji epidemicznej - jak tłumaczył Castex.
Rząd spełnił jednak oczekiwania finansowe interesariuszy górskich: "obiecana rekompensata finansowa wydaje się zadowalająca" - stwierdził w piątek prezydent regionu PACA (Prowansja-Alpy-Lazurowe Wybrzeże) Renaud Muselier, cytowany przez agencję AFP.
"Chcielibyśmy zachować serce sezonu narciarskiego w okresie luty-marzec" - stwierdził natomiast sekretarz stanu ds. turystyki Jean-Baptiste Lemoyne, uzasadniając zamknięcie wyciągów narciarskich na Boże Narodzenie.
649 osób zmarło we Włoszech w ciągu doby na COVID-19, zarejestrowano 19 903 nowe zakażenia koronawirusem - poinformowało w sobotę Ministerstwo Zdrowia w Rzymie. Wykonano 196 tys. testów. Od początku epidemii zakaziło się około 1,8 mln osób, zmarło ponad 64 tys.
Dane z piątku to 761 zgonów i ponad 18 tys. zakażeń. Do tej pory koronawirusem zakaziło się ok. 1,8 mln mieszkańców Włoch; wyleczonych jest już ponad milion. Oficjalny bilans zmarłych od początku epidemii wynosi 64036.
Liczbę aktywnie zakażonych szacuje się na 684 tys., czyli o ok. 5 tys. mniej niż poprzedniego dnia. Poprawia się sytuacja w szpitalach. Ostatniego dnia liczba osób hospitalizowanych spadła o ponad 560, do około 28 tys. Na intensywnej terapii przebywa 3199 chorych na COVID-19; o 66 mniej niż w piątek.
Pogarsza się sytuacja w Wenecji Euganejskiej, gdzie w ciągu doby zarejestrowano 110 zgonów na COVID-19 i około 5100 nowych zakażeń, co jest rekordem epidemii w tym regionie. W stołecznym Lacjum zmarło 41 osób, a koronawirusem zakaziło się następnych 1100, w tym prawie 600 w Rzymie.
Ponad 1,8 mln osób we Włoszech zostanie zaszczepionych przeciwko koronawirusowi w pierwszej fazie kampanii w styczniu - to dane z komuniktu rządowego komisarza do spraw kryzysu na tle pandemii. 1/3 tych osób otrzyma szczepionki w Lombardii i Lacjum.
Nadzwyczajny komisarz Domenico Arcuri otrzymał od wszystkich regionów dane dotyczące zapotrzebowania na szczepionki w pierwszej fazie, w której mają je otrzymać pracownicy służby zdrowia, osoby najstarsze i obciążone chorobami, personel domów opieki.
W Lombardii zaszczepionych zostanie począwszy od stycznia 356 tys. osób, a w stołecznym regionie Lacjum - 308 tys. Na trzecim miejscu pod względem liczby planowanych szczepień jest Emilia-Romania - 177 tys. osób.
