W ciągu miesiąca w ramach zwalniania szpitalnych łóżek dla chorych na COVID-19 do leczenia innych chorób powinno zostać przywrócone ponad dwieście łóżek – poinformował w czwartek wojewoda opolski Adrian Czubak.
Według przedstawionego w czwartek planu przywracanie wcześniejszych funkcji covidowym łóżkom w opolskich szpitalach podzielono na sześć etapów. Najpierw mają być zwalniane miejsca w placówkach, które w całości zostały przekształcone w szpitale dla chorych zakażonych koronawirusem i pełnią funkcję szpitali powiatowych.
"W pierwszym etapie chcemy 'odmrozić' około 150 szpitalnych łóżek. W rzeczywistości oznacza to przywrócenie do poprzedniego systemu ponad dwustu miejsc szpitalnych, bo czasem utworzenie oddziałów dla chorych na COVID-19 wiązało się z koniecznością zmiejszenia liczby miejsc na innych oddziałach" – tłumaczył Czubak.
Wojewoda zastrzegł, że tempo i skala wdrażania poszczególnych etapów będzie zależna od sytuacji epidemicznej w regionie. Według jego zapewnień szpitale, które przywrócą normalną działalność, w razie gwałtownego wzrostu liczby zakażeń będą mogły w 48 godzin na powrót stać się placówkami covidowymi. W ostatnim, szóstym etapie, zlikwidowany zostanie szpital tymczasowy w Centrum Kongresowo-Wystawienniczym przy ulicy Wrocławskiej w Opolu.
Według ostatnich danych Opolskiego Urzędu Wojewódzkiego w regionie dla chorych zakażonych koronawirusem przygotowano 1210 łóżek. Z tej liczby zajęte jest 668 z nich. Na 65 respiratorów covidowych wolne pozostają 33 urządzenia.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w czwartek, że w woj. opolskim zanotowano 493 nowe przypadki zakażenia koronawirusem i 14 zgonów osób z COVID-19.
