Od marca w Portugalii z powodu zakażenia koronawirusem zmarło ponad 5 tys. osób – poinformowało w poniedziałek ministerstwo zdrowia, dodając, że od niedzieli przybyło 78 zgonów. Resort potwierdził też rekordową liczbę chorych na COVID-19 przebywających obecnie w szpitalach.
W Portugalii nadal utrzymuje się dzienna liczba zgonów z powodu COVID-19 powyżej 70 przypadków. Podczas ostatnich 24 godzin na chorobę tę zmarło 78 osób, głównie z północnych dystryktów kraju oraz Lizbony. W sumie po infekcji wirusem śmierć poniosło już 5041 mieszkańców Portugalii.
Z komunikatu ministerstwa zdrowia w Lizbonie wynika, że o ile pomiędzy sobotą a niedzielą było ponad 3,9 tys. nowych infekcji, to już podczas kolejnej doby prawie 2,6 tys. W całym kraju potwierdzono do poniedziałku 325 tys. przypadków zakażenia wirusem SARS-CoV-2.
Jak sprecyzował resort zdrowia, do poniedziałkowego popołudnia w Portugalii zanotowano największą liczbę chorych na COVID-19 w szpitalach. W sumie z powodu infekcji koronawirusem przebywa w nich 3367 osób, z których 513 jest na oddziałach intensywnej terapii. “Pomiędzy niedzielą a poniedziałkiem liczba osób zainfekowanych SARS-CoV-2 leczących się w szpitalach wzrosła o 99” - poinformowały portugalskie służby medyczne.
Ministerstwo zdrowia wskazało też na wysoką liczbę obywateli objętych kwarantanną w związku z kontaktem z osobą zakażoną koronawirusem lub oczekujących na wyniki badań – ponad 77 tys.
Resort zdrowia szacuje, że od początku wybuchu epidemii potwierdzono łącznie prawie 246 tys. przypadków wyleczenia z COVID-19, z czego podczas ostatniej doby blisko 2,8 tys.
Podczas minionej doby w Hiszpanii koronawirusem zakaziło się 5,8 tys. osób. Oznacza to najniższą od października dobową liczbę zakażeń SARS-CoV-2 - podało w poniedziałek hiszpańskie ministerstwo zdrowia. Z komunikatu tego resortu wynika, że do poniedziałkowego wieczora w całym kraju zanotowano łącznie 1,7 mln infekcji koronawirusowych.
Komentując utrzymujący się od piątku spadek liczby nowych zakażeń, minister zdrowia Salvador Illa powiedział, że ich malejąca dynamika jest wynikiem obowiązujących w kraju restrykcji epidemicznych. Podczas konferencji w Madrycie zalecił regionom utrzymanie obostrzeń, a obywateli wezwał do ich respektowania. “Apelujemy o poszanowanie wspólnej walki z epidemią oraz zasad (…). Nie jesteśmy w stanie pilnować ich przestrzegania ustawiając pod każdym domem policjantów” - powiedział hiszpański minister.
Kierowany przez Illę resort wskazał, że do poniedziałkowego wieczora liczba zgonów po zakażeniu koronawirusem przekroczyła w Hiszpanii 46,6 tys. Przypomniano, że tylko podczas ostatniej doby potwierdzono 131 nowych ofiar śmiertelnych epidemii.
Z poniedziałkowego komunikatu hiszpańskiego ministerstwa zdrowia wynika, że w kraju systematycznie maleje średnia liczba zakażeń w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców. O ile w piątek było ich 231, to w poniedziałek - 215.
Władze sanitarne Francji poinformowały w poniedziałek, że maleje liczba nowych zakażeń koronawirusem, lecz więcej osób zostało hospitalizowanych. W ciągu ostatniej doby zdiagnozowano 3411 infekcji. Od soboty zmarły 174 osoby, bilans ofiar śmiertelnych epidemii wzrósł do 55 155.
Poniedziałkowe dane dotyczące wzrostu liczby wykrytych przypadków COVID-19 są zazwyczaj niskie, ponieważ w weekend przeprowadza się mniej testów. Średnia zachorowań z ostatnich siedmiu dni wynosi obecnie 10 489. Liczba osób hospitalizowanych rośnie trzeci dzień z rzędu i w ciągu ostatniej doby wzrosła o 223, do 26 293. Na oddziałach intensywnej terapii leczonych jest 3198 pacjentów.
Według danych francuskiego resortu zdrowia w sumie od początku pandemii zakażonych zostało we Francji 2 295 908, ale amerykański Uniwersytet Johnsa Hopkinsa podał w niedzielę, że liczba przypadków przekracza 2,3 mln osób.
Prezydent Francji Emmanuel Macron zapowiedział, że aby zakończyć 15 grudnia ogólnokrajową kwarantannę, liczba dobowych infekcji powinna zmaleć do 5 tys., a liczba pacjentów na oddziałach intensywnej opieki medycznej powinna wynosić nie więcej niż 2,5-3 tys. Dyrektor generalny w resorcie zdrowia Jerome Salomon ocenił w poniedziałek, że Francja jest nadal daleko od spadku dziennych wzrostów zakażeń do poziomu 5 tys.
Źródła rządowe powiedziały agencji Reutera, że konieczne może się okazać odłożenie na później łagodzenia restrykcji związanych z lockdownem.
Do 237 wzrosła we Włoszech liczba lekarzy zmarłych z powodu COVID-19 od początku pandemii. We wtorek krajowa federacja Izb Lekarskich poinformowała o śmierci 4 następnych medyków. Trzech spośród czterech ostatnio zmarłych to lekarze rodzinni.
"Wróciliśmy do sytuacji z marca. Musimy sobie uświadomić, że to, co się dzieje to prawdziwa masakra, zwłaszcza wśród lekarzy medycyny ogólnej" - powiedział komentując te dane prezes federacji Izb Lekarskich Filippo Anelli. "Tylko ustalając przyczyny tych zgonów, których w drugiej fali nie oczekiwaliśmy, będziemy mogli zapobiec następnym i oddać hołd zmarłym kolegom" - dodał.
Od początku drugiej fali pandemii COVID-19 w październiku zmarło we Włoszech ponad 50 lekarzy.
528 osób zmarło minionej doby na COVID-19 we Włoszech, potwierdzono 13 720 nowych zakażeń koronawirusem - ogłosiło w poniedziałek Ministerstwo Zdrowia w Rzymie. Liczba wykonanych jednego dnia testów wyniosła 111 tys. 12 proc. z nich dało wynik pozytywny. Dzień wcześniej zanotowano 564 zgony i ponad 19 tys. zakażeń.