W niedzielę w Czechach stwierdzono 1113 nowych zakażeń koronawirusem, ok. 40 więcej niż w poprzednią niedzielę. Ministerstwo zdrowia powiadomiło w poniedziałek, że nie zmienił się stan zagrożenia epidemicznego i wynosi 64 w stustopniowej skali.
Stan zagrożenia epidemicznego w Czechach, opisywany wyliczaną na podstawie różnych wskaźników liczbą od 0 do 100, przez 13 dni utrzymywał się na poziomie 57. Pozwoliło to m.in. znieść w ubiegłym tygodniu część restrykcji.
W niedzielę wskaźnik podwyższono do 64, taki sam stopień zagrożenia utrzymano w poniedziałek. Jeżeli stan zagrożenia epidemicznego pozostanie na tym poziomie, niezbędne może być ponowne wprowadzenie niektórych ograniczeń.
W Czechach przez cały miniony tydzień wykryto 27 112 infekcji SARS-CoV-2. Mimo wzrostów w ostatnich dniach, porównanie w stosunku tygodniowym pokazuje spadek siedmiodniowej liczby infekcji o ponad 300 przypadków.
Od początku epidemii koronawirusem zakaziły się w Czechach 546 833 osoby, z których ponad 478 tys. wyzdrowiało. Za aktywne uważa się prawie 60 tys. infekcji. W sobotę w szpitalach leczono 4170 pacjentów z COVID-19, o 260 mniej niż dzień wcześniej. 553 hospitalizowanych było w stanie ciężkim.
Z powodu COVID-19 w Czechach zmarły 8902 osoby, ale liczba ofiar epidemii spada w ostatnich dniach. We wtorek odnotowano 94 zgony, po raz pierwszy od 18 października było ich mniej niż 100. W środę i czwartek zmarło po 90 osób, w piątek - 78, w sobotę - 79. Z niedzieli jak dotąd wiadomo o 40 zmarłych osobach, ale te dane będą aktualizowane.
Laboratoria w sobotę wykonały 12 804 testy na obecność wirusa SARS-CoV-2, mniej niż w powszednie dni, gdy przeprowadzano ok. 22 tys. badań. Udział pozytywnych wyników wzrósł do 26 proc., i był największy od 14 listopada.
W poprzednim tygodniu zakażenie koronawirusem na Ukrainie wykryto u prawie 90 tys. osób, ok. 7,5 tys. mniej niż tydzień wcześniej. Jak podkreślił w poniedziałek minister ochrony zdrowia Maksym Stepanow, taki spadek odnotowano po raz pierwszy od sierpnia.
Od 30 listopada do 6 grudnia w kraju wykryto 89 322 infekcje, a tydzień wcześniej 96 936. "Od końca sierpnia po raz pierwszy mamy zmniejszenie liczby chorych w porównaniu z poprzednim tygodniem" - zaznaczył minister. Stepanow zwrócił przy tym uwagę, że przeprowadzono mniej więcej tyle samo testów, co tydzień wcześniej - ok. 280 tys. Odnotowano też mniej hospitalizacji - 10 100 w porównaniu do 11 606.