USA - 195 121 zakażeń, 2731 zgonów

03.12.2020
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski

Uniwersytet Johnsa Hopkinsa (UJH) w Baltimore poinformował w środę w nocy, że w ciągu ostatniej doby zarejestrowano w Ameryce 2731 ofiar śmiertelnych COVID-19, czyli najwięcej od kwietnia. Obecność koronawirusa wykryto u 195 121 kolejnych osób. Placówka naukowa w Baltimore podaje, że od wybuchu epidemii w USA odnotowano łącznie 13 915 286 przypadków COVID-19. Liczba ofiar śmiertelnych sięga 273 300.

Według zajmującego się tropieniem kontaktów osób zakażonych wirusem, COVID Tracking Project, liczba pacjentów w amerykańskich szpitalach po raz pierwszy przekroczyła w środę 100 000. Wyniosła 100 226, czyli niemal dwukrotnie więcej niż podczas wiosennego szczytu pandemii.

„Liczby malują ponury obraz tego, jak może wyglądać sytuacja za kilka tygodni. Niektóre szpitale są prawie pełne, a jeśli stany nie będą w stanie powstrzymać fali nowych przypadków, tak jak wiosną w Nowym Jorku, mogą wkrótce zostać przepełnione” – napisał w środę w internetowym wydaniu dziennik „New York Times” powołując się na ekspertów.

Gazeta cytuje m.in. szefa programu zdrowia publicznego w Boston College Philipa Landrigana. Wyraził on zaniepokojenie nasileniem pandemii. „Fakt, że mamy teraz tak wiele hospitalizacji, świadczy o tym, że wykonaliśmy bardzo kiepską robotę w kontrolowaniu tej pandemii. Rozprzestrzenia się bardzo szybko i w wielu miejscach w zasadzie wymyka się spod kontroli” – ocenił badacz.

Jak wynika ze statystyk coraz więcej ludzi z wirusem trafia do szpitali, ale jeszcze bardziej rośnie liczba przypadków COVID-19. Świadczyłoby to, że w istocie wskaźnik hospitalizacji się kurczy. Specjaliści interpretują to w różny sposób.

„Obecnie o wiele więcej osób poddaje się testom niż na początku pandemii, a to powoduje wykrywanie znacznie więcej łagodnych przypadków nie wymagających hospitalizacji” – cytuje gazeta opinię dr Caitlin Rivers, epidemiolog z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, której zdaniem odsetek ludzi, którzy są na tyle chorzy, że wymagają hospitalizacji, bardzo się nie zmienił.

Innego zdania jest dr Michael Osterholm, ekspert chorób zakaźnych z University of Minnesota, który zasiada w panelu doradczym ds. pandemii prezydenta elekta Josepha Bidena. Argumentował, że w obawie przed przytłoczeniem szpitali nie wszyscy chorzy są przyjmowani.

„Pacjenci są wysyłani do domu i uważnie obserwowani. W pewnym sensie przeprowadzana jest selekcja i zatrzymywanie tylko najciężej chorych” – wyjaśnił Osterholm zwracając uwagę także na niedobór personelu medycznego.

Marvin O'Quinn, prezes i dyrektor ds. operacyjnych organizacji CommonSpirit Health, prowadzącej szpitale w 21 stanach, wyliczył w rozmowie z „NYT”, że jego system szpitali leczy teraz 2056 pacjentów z COVID-19, najwięcej jak dotąd i około 65 procent więcej niż miesiąc temu. Dziennie przyjmuje się około 100 nowych chorych.

Burmistrz Los Angeles Eric Garcetti wydał w środę rozporządzenie nakazujące mieszkańcom pozostanie w domach z powodu zagrożenia przeciążenia miejskiego systemu ochrony zdrowia. Zamknięta została większość sklepów.

"Nasze miasto jest teraz blisko katastrofalnego punktu załamania, za którym liczba hospitalizowanych pacjentów przeciąży nasz system szpitali, co wiąże się z ryzykiem niepotrzebnego cierpienia i śmierci" - czytamy w uzasadnieniu rozporządzenia burmistrza.

Według nowych przepisów, mieszkańcy metropolii są zobowiązani do pozostania w domach za wyjątkiem wykonywania niezbędnych czynności, zamknięte zostają wszystkie miejsca pracy, wymagające fizycznej obecności pracowników na miejscu. Wyjątkiem są kluczowe usługi takie jak np. sklepy, ale również kościoły i inne świątynie. Wprowadzony został również zakaz spotykania się osób spoza domostwa.

W hrabstwie Los Angeles - najludniejszy hrabstwie w USA, liczącym 10 mln mieszkańców - odnotowano dotąd ponad 414 tys. przypadków zakażenia koronawirusem, zmarło 7740 zainfekowanych osób.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!