Do 221 wzrosła we Włoszech liczba lekarzy zmarłych z powodu zakażenia koronawirusem - ten nowy bilans podała w niedzielę krajowa federacja Izb Lekarskich. W ciągu pięciu ostatnich dni zarejestrowano pięć następnych zgonów. W drugiej fali zakażeń od października zarejestrowano ponad 40 zgonów; około połowa z nich to lekarze medycyny ogólnej i pediatrzy.
"Zgony i zakażenia wśród lekarzy zaczęły znowu rosnąć" - podkreślił prezes federacji Filippo Anelli, który rozmawiał na ten temat w niedzielę z ministrem zdrowia Roberto Speranzą. Anelli podkreślił, że zaniepokojony jest także tym, co będzie się dziać w dziedzinie zdrowia publicznego po pandemii, bo w obecnej fazie doszło do spowolnienia leczenia innych chorób.
"Obawiam się, że do ofiar COVID-19 będziemy musieli dodać zgony z powodu schorzeń onkologicznych, kardiologicznych, chronicznych chorób leczonych z opóźnieniem" - dodał szef federacji Izb Lekarskich.
541 osób zmarło ostatniej doby we Włoszech w związku z COVID-19, zanotowano też 20 648 nowych zakażeń koronawirusem - poinformowały władze w niedzielę. Wykonano 176 tysięcy testów, o 45 tysięcy mniej niż poprzedniego dnia. Sobotni bilans to 686 zmarłych i ponad 26 tysięcy nowych zakażeń.
Według oficjalnych danych od początku epidemii w lutym zmarły 54 904 osoby. We Włoszech wykryto już ponad 1,5 miliona przypadków COVID-19, co oznacza, że zakaził się co 40. mieszkaniec kraju. Wyzdrowiały 734 tysiące osób. Obecnie zakażonych jest co najmniej 795 tysięcy mieszkańców kraju.
Maleje liczba chorych w szpitalach. Na oddziałach przeznaczonych dla pacjentów z COVID-19 przebywają ponad 32 tysiące pacjentów, o 420 mniej niż dobę wcześniej. Na oddziałach intensywnej terapii jest 3753 najciężej chorych, o dziewięciu mniej niż dzień wcześniej.
Władze stołecznego regionu Lacjum informują o poprawie sytuacji. W 23 tysiącach testów wykryto prawie 2 tysiące przypadków zakażenia. W Lombardii potwierdzono około 3,2 tys. nowych przypadków.
Od niedzieli trzy regiony - Lombardia, Piemont i Kalabria - są pomarańczowymi strefami, co oznacza poprawę sytuacji. W ostatnich tygodniach były one czerwonymi strefami najwyższego ryzyka, czemu towarzyszyły surowe restrykcje. Liguria i Sycylia, które dotąd były w strefie pomarańczowej, uznano za żółte, o najniższym ryzyku zakażeń.
