Ogólna liczba zakażeń koronawirusem w kraju wynosi teraz 2 187 990, a liczba przypadków śmiertelnych - 38 062. Dobowy przyrost zgonów już trzeci dzień z rzędu jest najwyższy od początku epidemii. W ciągu minionej doby wypisano ze szpitali 25 073 osoby. Ogółem uznano za wyleczone po zakażeniu koronawirusem 1 685 492 osoby.
W całym kraju od początku epidemii przeprowadzono 74,2 mln testów na obecność koronawirusa, w tym 505 tysięcy w ciągu ostatniej doby.
4931 nowych zakażeń koronawirusem wykryto w środę w Czechach, czyli o ok. 900 mniej niż tydzień wcześniej, a 47 osób zmarło w związku z COVID-19 - wynika z przedstawionych w czwartek danych ministerstwa zdrowia. Wzrósł jednak współczynnik reprodukcji wirusa (R). Resort opublikował najnowsze dane dotyczące sytuacji epidemicznej kilka godzin później niż zazwyczaj z uwagi na awarię techniczną.
Stan zagrożenia epidemicznego od czterech dni utrzymuje się w kraju na poziomie 57 stopni w 100-stopniowej skali. Jeżeli nie wzrośnie przez kolejna trzy dni, ministerstwo zdrowia będzie miało podstawy do wystąpienia do rządu o kolejną redukcję obostrzeń.
Jednocześnie pogorszył się jeden z czterech parametrów określających stopień zagrożenia epidemicznego. W środę wskaźnik reprodukcji wirusa R wzrósł z 0,72 do 0,96. Kolejny wzrost może oznaczać konieczność powrotu do wyższego poziomu zagrożenia epidemicznego.
Pozostałe parametry są zadowalające w ocenie analityków ministerstwa zdrowia, którzy wskazują, że maleje liczba nowych zakażeń. Aktualnie w Czechach jest 79 947 zainfekowanych osób. W szpitalach przebywa 5413 pacjentów z COVID-19, w tym 815 w ciężkim stanie. Te liczby także zmniejszyły się w ciągu tygodnia.
Według danych ministerstwa łącznie w kraju odnotowano dotąd 7633 zgony w związku z COVID-19, w tym 47 w środę. Te dane zostaną zaktualizowane w czwartek po południu. W poprzednich dniach dobowa liczba zgonów przekraczała 100. Na początku listopada było ich około 200 dziennie.
