Chiny - masowe testy po wykryciu nowych infekcji

23.11.2020
Z Kantonu Andrzej Borowiak

Chińskie władze badają miliony mieszkańców, zamykają szkoły i ograniczają możliwość przemieszczania się w związku z wykryciem nowych lokalnych zakażeń koronawirusem w Szanghaju, Tiencinie i mieście Manzhouli przy granicy z Rosją i Mongolią.

Choć nowych infekcji jest w Chinach znacznie mniej, niż wykrywa się codziennie w państwach europejskich, władze stanowczo na nie reagują, by nie dopuścić do nawrotu pandemii zimą. Wielu ekspertów ocenia, że chłód może sprzyjać rozprzestrzenianiu się koronawirusa.

W Chinach kontynentalnych największa fala zakażeń minęła w marcu, ale od tamtej pory w kraju pojawiały się małe ogniska choroby. Według komentatorów nowe lokalne infekcje świadczą o tym, że nawrót pandemii wciąż jest możliwy.

Państwowa komisja zdrowia zgłosiła w poniedziałek dwa nowe lokalne przypadki koronawirusa w Szanghaju, wykryte w ciągu ostatniej doby. Łącznie od piątku zdiagnozowano w tym mieście siedem lokalnych zakażeń, wiązanych z pracownikami tamtejszego portu lotniczego.

Po wykryciu w sobotę dwóch lokalnych przypadków Covid-19 w Manzhouli wstrzymano pracę miejscowego lotniska i ruch pociągów. Władze zarządziły badania wszystkich 300 tys. mieszkańców, zamknięto szkoły, przedszkola i inne placówki edukacyjne, a osiedle, na którym mieszkają zakażeni, poddano kwarantannie.

Masowe testy przesiewowe prowadzone są również w jednej z dzielnic Tiencinu, gdzie wykryto w ostatnich dniach łącznie 10 nowych infekcji lokalnych. Do poniedziałku przebadano już ponad 2,2 mln mieszkańców dzielnicy Binhai – przekazały miejscowe władze.

Od początku pandemii w Chinach kontynentalnych zgłoszono 86 442 zakażenia SARS-CoV-2. Oficjalny bilans zgonów nie zmienia się od miesięcy i wynosi 4634 – wynika z poniedziałkowego sprawozdania państwowej komisji zdrowia.

Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!