"Latem kompletnie straciliśmy czas"

23.11.2020
TVN24

Mamy niekontrolowaną epidemię. Mamy służbę zdrowia pod ścianą. Coraz więcej osób nie wytrzymuje nerwowo lub się zakaża. Trzeba podejmować radykalne decyzje, aby zapanować nad epidemią do czasu dostarczenia szczepionki - powiedział prof. Krzysztof Simon, kierownik Kliniki Chorób Zakaźnych i Hepatologii UM i ordynator Oddziału Zakaźnego Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu, w rozmowie z TVN24.

- Proszę pamiętać, że podawane dane, przy tych nieścisłościach i naszych informacjach, które mamy jako specjaliści, że masę osób zakażonych nie zgłasza się do lekarza, bo boi się problemów, oceniamy zakażenia na 100-110 tys. dziennie - dodał.

- Aby nie doprowadzić państwa do upadku, muszą być wprowadzane jakiekolwiek restrykcje, ale w sposób racjonalny – powiedział lekarz.

- Największa przyjmowana liczba pacjentów to wcale nie są zakażenia szkolne czy im pochodne, bo to jest nieprawda, to jest propaganda. Największa ilość to zakażenia rodzinne i, niestety, szpitalne oraz w zakładach pracy. Tu trzeba skupić siły na testowanie, na ograniczenia kontaktów i przestrzeganie restrykcji - sugerował prof. Simon.

- Jeśli 90% ludzi nosiłoby maseczki i wszelkimi metodami zwalczalibyśmy tych szaleńców antycovidowych, którzy uważają, że u nas leżą statyści, to nie byłoby epidemii - ocenił. - Przez 3 letnie miesiące nic kompletnie się nie działo. Proszę mi podać jedno łóżko, które oddano między majem a wrześniem. Wszyscy specjaliści mówili, że to będzie katastrofa. Wreszcie się premier za to zabrał, ale to jest to strasznie spóźniona reakcja - dodał.

- Straciliśmy czas podczas wakacji, kompletnie. Wybory, głosowania, opowieści, kompletne bzdury - podsumował.

Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!