Dodatkowy zasiłek opiekuńczy jest przyznawany w trybie i na zasadach określonych w ustawie z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa.
Z tego wniosek, że rodzicom dzieci do lat 8 przysługuje dodatkowy zasiłek opiekuńczy, jeżeli rodzic sprawuje osobistą opiekę nad dzieckiem w przypadku:
- zamknięcia z powodu COVID-19 żłobka, klubu dziecięcego, przedszkola, szkoły lub innej placówki, do której uczęszcza dziecko,
- otwarcia tych placówek, gdy brak jest możliwości zapewnienia przez te placówki opieki z powodu ich ograniczonego funkcjonowania w czasie trwania COVID-19 albo
- braku możliwości sprawowania opieki przez nianię lub braku możliwości sprawowania opieki przez dziennego opiekuna z powodu COVID-19.
Ustawa o świadczeniach pieniężnych przewiduje tylko jedną okoliczność wyłączającą prawo do zasiłku mimo spełnienia wymienionych wyżej przesłanek: zasiłek opiekuńczy nie przysługuje, jeżeli poza ubezpieczonym są inni członkowie rodziny pozostający we wspólnym gospodarstwie domowym, mogący zapewnić opiekę dziecku lub choremu członkowi rodziny.
Zdaniem naszych rozmówców otwarcie szkół dla dzieci medyków (w przeważającej liczbie przypadków wyłącznie z opieką świetlicową) powinno być traktowane jako oferta, z której mogą oni skorzystać – nie zaś jako przymus, który pozbawia ich możliwości wyboru. Zwłaszcza, że pierwsze dni funkcjonowania tego rozwiązania pokazują, że większość dzieci po siedmiu-ośmiu- dziewięciu godzinach spędzonych w świetlicy wraca do domu, gdzie musi z rodzicem „nadrobić” materiał z kilku lekcji prowadzonych zdalnie. I dla rodziców, zmęczonych po całym dniu pracy, i zwłaszcza dla dziecka to rozwiązanie jest dalekie od ideału.
