Śluby będą możliwe tylko bez wesela i będą na nich mogły być obecne tylko osoby niezbędne do przeprowadzenia ceremonii, świadkowie, rodzice, dziadkowie, rodzeństwo i dzieci.
Premier Viktor Orban argumentował, że obostrzenia te są konieczne, bo "jeśli liczba zakażonych będzie rosła w dotychczasowym tempie, nasi lekarze i pielęgniarki, nasze szpitale nie będą w stanie sprostać obciążeniu".
We wtorek zaznaczył, że już pod koniec grudnia lub w stycznia będzie dostępna w ograniczonej ilości szczepionka z UE, a być może także z innych źródeł (wcześniej wspominał o Chinach, Rosji i Izraelu). Wystarczy ona, jego zdaniem, do zaszczepienia pracowników służby zdrowia, a być może także innych najbardziej zagrożonych osób. Masowej dostawy szczepionek z UE nie można się natomiast spodziewać, jego zdaniem, wcześniej niż w kwietniu.
Orban podkreślił, że powyższe obostrzenia zostają wprowadzone na miesiąc i za dwa tygodnie będzie można stwierdzić, na ile były skuteczne. Jeśli rezultaty okażą się dobre, "w okolicach Bożego Narodzenia będziemy już się mogli uwolnić" - dodał.
3945 nowych zakażeń koronawirusem stwierdzono w ciągu ostatniej doby na Węgrzech. Na COVID-19 zmarło 101 chorych – poinformowano w środę na rządowej stronie, poświęconej pandemii.
Liczba infekcji wykrytych od początku pandemii na Węgrzech wzrosła do prawe 123 tys. Zmarło prawie 2700 chorych na COVID-19, a wyzdrowiało niemal 29 tys.
Nieustannie rośnie liczba aktywnych infekcji, która zaczęła się zbliżać do 100 tys. - jest ich obecnie ponad 91 tys. Opieki szpitalnej wymagają 6352 osoby chore na COVID-19, z czego 473 oddycha przy pomocy respiratora.
Premier Viktor Orban mówił we wrześniu, że według specjalistów - lekarzy i matematyków - w najgorszym przypadku na Węgrzech może być jednocześnie 200 tys. zakażonych koronawirusem, z czego 16 tys. będzie potrzebować opieki szpitalnej, a 800 respiratora.
