"A my strategię mamy i oczekujemy, że wkrótce przyniesie ona rezultaty" - oświadczył Conte w rozmowie z redaktorem naczelnym dziennika Massimo Gianninim, który niedawno ciężko chorował na COVID-19 i przebywał na oddziale intensywnej terapii.
Szef rządu zachęcił rodaków do tego, by świętowali Boże Narodzenie w gronie rodzinnym, ale - jak dodał - z ostrożnością. Powiedział, że celem jest to, aby nie zaszkodzić konsumpcji. "Ale nie możemy sobie wyobrazić tłumnego świętowania i obiadów" - zastrzegł.
"Obraz epidemiologiczny jest bardzo niepokojący nie tylko we Włoszech, ale w całej Europie. Stale monitorujemy przebieg zakażeń, stopień reakcji i zdolność odpowiedzi naszego systemu służby zdrowia. Przede wszystkim zaś ufamy, że wkrótce zobaczymy rezultaty już wprowadzonych restrykcyjnych kroków" - zauważył Giuseppe Conte.
Wyraził przekonanie, że rząd nie zmarnował letnich miesięcy i podjął liczne działania. "Podwoiliśmy liczbę łóżek na intensywnej terapii, wprowadziliśmy do systemu ochrony zdrowia ponad 36 tysięcy lekarzy i pielęgniarek oraz pielęgniarzy, dziesięciokrotnie zwiększyliśmy liczbę testów" - przypomniał.
Premier oznajmił: "Powinniśmy robić więcej, ale jesteśmy państwem prawa i nie ingerujemy arbitralnie w osobistą sferę życia obywateli". Jego zdaniem obywatele zasługują na pochwałę za okazywane dotąd poczucie odpowiedzialności; z "rzadkimi wyjątkami" - zastrzegł.
"Ale musimy prosić o dalszy wysiłek. Sytuacja w całej Europie jest krytyczna. Każdy musi wnieść swój wkład" - podkreślił Conte. Zagwarantował, że rząd gotów jest udzielić pomocy tym, którzy poniosą dalsze straty w wyniku działania restrykcji.
Negowanie pandemii można porównać do demencji - taką opinię wyraziła włoska biolog Barbara Gallavotti. Jej zdaniem tzw. negacjoniści koronawirusa to zwykle osoby, które przeczą w dobrej wierze, ale jest to wynik procesu zachodzącego w ich mózgu.
W wywiadzie telewizyjnym dla stacji La7 włoska uczona i popularyzatorka wiedzy wyjaśniła: "Uważam, że negacjonista to prawie zawsze osoba postępująca w dobrej wierze. Tak, jak dzieje się w pewnych formach demencji, w których zmysły komunikują mózgowi fałszywe informacje, analogicznie w przypadku negacjonistów wszystko zaczyna się od niezdolności do rozróżnienia informacji uzasadnionych od bezpodstawnych".
"Część mózgu odpowiadająca za myślenie racjonalne opakowuje te fałszywe informacje w taki sposób, by stały się przekonujące" - stwierdziła Barbara Gallavotti. Jak zaznaczyła, "negacjonizm jest najlepszym sojusznikiem wirusa".