5784 nowe zakażenia koronawirusem odnotowano podczas minionej doby w Portugalii - wynika z oficjalnych danych. W obliczu szybko rosnącej liczby infekcji rząd ogłosił weekendową kwarantannę dla mieszkańców 121 najbardziej doświadczonych epidemią powiatów. Rekordowy przyrost zakażeń ogłoszono w sobotę; w kraju wykryto wówczas 6640 nowych przypadków w ciągu jednej doby.
Jak poinformowało w niedzielnym komunikacie ministerstwo zdrowia Portugalii, podczas ostatniej doby ogólna liczba zakażonych w kraju wzrosła do 179,3 tys. W dalszym ciągu w Portugalii wysokie są dobowe bilanse zgonów z powodu COVID-19. Między sobotą a niedzielą zmarło 48 chorych, a łączna liczba ofiar śmiertelnych wynosi 2896.
W sobotę późnym wieczorem premier Antonio Costa ogłosił wprowadzenie ogólnokrajowej kwarantanny podczas weekendów w 121 powiatach najbardziej dotkniętych epidemią, w tym w stolicy kraju, Lizbonie. Od 14 listopada w soboty i niedziele po godzinie 13 będzie obowiązywał zakaz wychodzenia z domu.
Premier wyjaśnił, że obowiązkowej kwarantannie nie podlegać będą osoby udające się do pracy, na krótki spacer rekreacyjny, na przechadzkę z psem, a także opuszczające dom w wyjątkowej sytuacji. Z nowych przepisów wynika, że w weekendy lokale gastronomiczne w 121 powiatach o najwyższej liczbie infekcji będą musiały zakończyć pracę najpóźniej o godz. 13. Przepis ten dotyczy również placówek oferujących posiłki na wynos.
Nowe restrykcje, w tym możliwość mierzenia temperatury osobom przed wejściem do placówek handlowych i usługowych oraz do środków komunikacji miejskiej, będą obowiązywały do 23 listopada. Zgodę na ewentualne przedłużenie obostrzeń będzie musiał wydać parlament.
145 chorych na COVID-19 zmarło w Hiszpanii między sobotą a niedzielą. Wobec wysokiej liczby zakażeń część regionów zapowiada nowe restrykcje lub przedłużenie dotychczasowych. Asturia i Nawarra apelują do rządu o zgodę na przymusową izolację mieszkańców na tych obszarach.
W niedzielę, podobnie jak w sobotę, resort zdrowia Hiszpanii nie podaje własnych statystyk dotyczących rozwoju epidemii COVID-19. Według opublikowanych w piątek wieczorem szacunków ministerstwa koronawirusem dotychczas zakaziło się w całym kraju 1,32 mln osób, a zmarło ponad 38,8 tys. zakażonych.
Tymczasem z najnowszych, dostępnych danych władz sanitarnych wspólnot autonomicznych (nie wszystkie opublikowały w niedzielę zaktualizowane bilanse) wynika, że od soboty zanotowano 145 zgonów osób z COVID-19, w tym najwięcej w Katalonii – 53. Region ten przewodził również pod względem dobowych zakażeń – blisko 3,4 tys.
W kraju przybywa liczba pacjentów zakażonych koronawirusem leczonych na oddziałach intensywnej terapii. W skali kraju zajętych jest już 30 proc. łóżek.
W niedzielę dalsze zaostrzenie lub wydłużenie restrykcji ogłosiły władze Kastylii-Leon, Andaluzji, Melilli oraz Ceuty.
Minister zdrowia Salvador Illa ponownie ogłosił, że kierowany przez niego resort nie będzie akceptował próśb wspólnot autonomicznych o wprowadzanie na ich terenie przymusowej izolacji społecznej. Wypowiedź Illi jest odpowiedzią na kolejne zapytania ze strony władz kilku hiszpańskich regionów w sprawie możliwości ogłoszenia zakazu opuszczania domów przez lokalne populacje. Wnioskowały o to władze Asturii i Nawarry.
Tymczasem w nocy z soboty na niedzielę w stolicy Nawarry, Pampelunie, doszło do zamieszek wywołanych przez grupę przeciwników restrykcji epidemicznych. Hiszpańska policja twierdzi, że uliczną walkę z funkcjonariuszami rozpoczęła grupa około 50 młodych ludzi.
W ciągu ostatniej doby z powodu COVID-19 zmarło we francuskich szpitalach 271 chorych - poinformowały w niedzielę władze medyczne. Wykryto też 38 619 nowych zakażeń. W sobotę informowano o 86 852 nowych infekcjach - był to największy przyrost od początku epidemii. Koronawirusem we Francji zakaziło się ponad 1,78 mln osób, z których 40 439 zmarło.
Z powodu awarii systemu raportowania o nowych infekcjach ich liczba za ostatnie dni zostanie zaktualizowana w poniedziałek - napisano w niedzielnym komunikacie francuskiej agencji zdrowia publicznego.
W ciągu ostatniego tygodnia do szpitali przyjęto blisko 20 tys. nowych pacjentów z COVID-19, z czego ponad 3 tys. na oddziały intensywnej terapii.
Według zestawienia agencji Reutera Francja jest obecnie drugim, po USA, krajem na świecie pod względem liczby nowych zakażeń. Siedmiodniowa średnia krocząca nowych infekcji wynosi blisko 55 tys. i jest najwyższa od początku epidemii. W porównaniu z zeszłym tygodniem we Francji odnotowano 35,6 proc. więcej zakażeń i 57,8 proc. więcej zgonów na COVID-19 - wynika z danych agencji.
Podczas gdy liczba hospitalizacji w Belgii maleje, liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa wciąż rośnie. 888 pacjentów przebywa obecnie na oddziałach intensywnej terapii - inoformują belgijskie media w poniedziałek.
Telewizja VRT wskazuje, że liczba ofiar śmiertelnych COVID-19 w Belgii stale rośnie. "Średnia krocząca z ostatniego tygodnia wzrosła do 179 zgonów dziennie, co oznacza wzrost o 55 proc. w ciągu tygodnia. Całkowita liczba ofiar przekroczyła obecnie 13 tys." - podała telewizja VRT.
Dobra wiadomość jest taka, że już drugi dzień z rzędu liczba hospitalizacji maleje . W ubiegłym tygodniu średnio każdego dnia do szpitala trafiało 597 pacjentów, a tydzień wcześniej - 656. W niedzielę było to zaledwie 400.
