Jak zauważono w analizie rezultatów sondażu Instytutu Badania Opinii Ixe, w marcu, czyli w szczycie pierwszej fali epidemii zaniepokojenie wyrażało 95 procent mieszkańców Włoch; obecnie jest ich 88 proc. Z tej grupy połowa wyraża poważny niepokój. 3 procent ankietowanych w ogóle nie martwi się obecną sytuacją, a 9 procent - niewiele.
Trzy czwarte Włochów przyznało, że miało w swoim otoczeniu przypadki zakażenia; chodzi o członków rodziny, przyjaciół i znajomych. Prawie dwie trzecie uczestników sondażu opowiedziało się za wydaniem decyzji o zakazie wychodzenia z domu osobom powyżej 65 lat i ludziom z różnymi poważnymi chorobami.
51 procent oceniło pozytywnie wprowadzone przez rząd w październiku restrykcje w celu zahamowania zakażeń, takie jak zamknięcie basenów, siłowni i klubów fitness, kin i teatrów, ograniczenie pracy lokali gastronomicznych, zakaz wesel. Jedna piątą chciałaby jeszcze większego zaostrzenia przepisów. 73 procent Włochów jako miejsce największego ryzyka zakażeń wskazało środki transportu publicznego.
Opi - ta mała miejscowość we włoskim regionie Abruzja została ogłoszona przez lokalne władze gminą wolną od koronawirusa. Mimo dużego napływu turystów latem nie zanotowano tam ani jednego przypadku zakażenia.
To jedna z nielicznych gmin w tym regionie, która może poszczycić się tym, że wirus nie przedostał się tam od początku pandemii. Liczące około 400 mieszkanców miasteczko, gdzie można zobaczyć zabytki z czasów starożytności i średniowiecza, uważane jest za perłę na terenie parku narodowego Abruzji i jedno z najpiękniejszych we Włoszech.
"Mamy tu naturalny dystans, bo jesteśmy małą miejscowością. Ale muszę powiedzieć, że brak zakażeń jest zasługą mieszkańców, którzy przestrzegają reguł i zachowują się ostrożnie" - stwierdził burmistrz Antonio Di Santo.
Ostrożnie i zgodnie z wymogami bezpieczeństwa sanitarnego zachowywali się przybywający tam w minionych miesiącach turyści. Było ich średnio 2 tysiące dziennie. Niemal cały czas pełne były dwa tamtejsze kempingi, dwa hotele i pensjonat.
Jeszcze przed rozpoczęciem sezonu letniego lokalne władze wprowadziły surowy protokół bezpieczeństwa, a w całej miejscowości ustawiły tablice informacyjne dla przybyszów z zaleceniami i apelami o najwyższą czujność. "To wszystko sprawiło, że zarówno mieszkańcy, jak i turyści pozostali odporni" - podkreślił burmistrz, cytowany przez włoskie media.