Premier Grecji Kyriakos Micotakis poinformował w sobotę, że od wtorku wprowadzony zostanie częściowy lockdown, który będzie obowiązywał w południowym regionie administracyjnym Attyka, obejmującym Ateny, i na północy kraju. Nowe restrykcje są ponadto rozszerzeniem na większość kraju obowiązującej od 22 października w Atenach i Salonikach godziny policyjnej.
Zakaz wychodzenia będzie obowiązywał od północy do godz. 5. Noszenie maseczek będzie obowiązkowe zarówno na otwartej przestrzenie, jak i w pomieszczeniach zamkniętych. Szkoły, sklepy detaliczne, zakłady przemysłowe, hotele i salony fryzjerskie pozostaną otwarte. Restauracje, bary, kawiarnie, kina, muzea i siłownie będą zamknięte przez miesiąc, począwszy od wtorku rano.
"To nie jest taki lockdown jak na wiosnę" - podkreślił premier w wystąpieniu telewizyjnym. Dodał, że należy "działać teraz", aby ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa i nie dopuścić do przeciążenia oddziałów intensywnej terapii.
W piątek odnotowano 1690 nowych zakażeń, zmarło pięć osób. Od tygodnia w Grecji dobowy wzrost infekcji przekracza tysiąc. Jak dotąd kraj jest znacznie mniej dotknięty pandemią niż inne regiony Europy, ale od początku października liczba zakażeń zdecydowanie rośnie.