USA - 88 521 zakażeń; Brazylia - 22 282

31.10.2020
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski

Jak poinformował w piątek wieczorem Uniwersytet Johnsa Hopkinsa w Baltimore w ostatnich 24 godzinach w Stanach Zjednoczonych zarejestrowano 88 521 nowych przypadków COVID-19. Zmarło 971 zakażonych osób.

Według szacunków amerykańskiej uczelni, od wybuchu pandemii w USA zdiagnozowano łącznie 9 036 678 przypadków zakażenia koronawirusem. Liczba ofiar śmiertelnych sięga 229 594.

Johns Hopkins powiadomił także że na całym świecie wirusem zarażonych zostało w sumie 45 477 552 osób. Z powodu powikłań COVID-19 potwierdzono 1 187 552 zgonów.

"Zaczynamy wspinać się po stromym zboczu krzywej epidemii toteż sądzę, że będziemy świadkami wzrostu liczby przypadków" - powiedział w piątek CNN dr Scott Gottlieb, były szef amerykańskiej Agencji ds. Żywności i Leków (FDA) dodając, że odsetek testów, z wynikiem pozytywnym, jest wyższy niż 10 proc. w około 15 stanach. Jego zdaniem w najbliższych dniach liczba nowych przypadków może dojść w USA do 100 000.

Dane uniwersytetu z Baltimore pokazują, że w ciągu ostatniego tygodnia Stany Zjednoczone zgłaszały średnio około 76 590 nowych przypadków dziennie. Odnotowano najwyższą dotychczas siedmiodniową średnią, większą o ponad 25 proc. w porównaniu z minionym tygodniem.

Zespół tropiących przebieg pandemii wolontariuszy, COVID Tracking Project, zwrócił uwagę, że w Ameryce wykonuje się rekordową liczbę testów na obecność COVID-19. Nie jest to jednak jedyne wytłumaczenie wzrostu liczby przypadków wirusa. Zwiększył się bowiem odsetek testów z wynikiem pozytywnym. Podskoczyła także liczba przyjęć do szpitali pacjentów chorych z powodu koronawirusa. Pandemia nasiliła się szczególnie na Środkowym Zachodzie.

Zgodnie z danymi COVID Tracking Project od czwartku 17 stanów zarejestrowało rekordowy średnii odsetek hospitalizacji w ciągu siedmiu dni. Należały do nich m.in. Iowa, Indiana, Minnesota, Missouri, Nebraska, Północna Dakota, Ohio, Południowa Dakota i Wisconsin.

"Nie możemy sobie pozwolić, aby pandemia przytłoczyła nasze szpitale, zwłaszcza na terenach wiejskich, gdzie brakuje infrastruktury, a także personelu medycznego potrzebnego do obsługi gwałtownie przybywających pacjentów oddziałów intensywnej terapii" - zauważył cytowany przez CNN Ali Mokdad, profesor nauk o zdrowiu na Uniwersytecie Waszyngtońskim podczas konferencji Amerykańskiego Stowarzyszenia ds. Chorób Zakaźnych (IDSA).

Zaniepokojenie rozwojem sytuacji wyraził także wiceminister zdrowia admirał Brett Giroir."Podobnie jak po Memorial Day (amerykański Dzień Pamięci obchodzony w tym roku 25 maja) znaleźliśmy się po raz kolejny w krytycznym punkcie pandemii" - ostrzegał Giroir, który odpowiada w administracji USA za sprawy związane z testowaniem.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!