221 osób zmarło ostatniej doby we Włoszech na COVID-19. To najwyższa od kilku miesięcy liczba zgonów. Wykryto prawie 22 tys. następnych zakażeń koronawirusem - poinformowało we wtorek Ministerstwo Zdrowia. Wykonano 174 tys. testów. Bilans zmarłych od początku epidemii w lutym wzrósł do 37 700. Według danych resortu obecnie koronawirusa ma co najmniej 255 tys. osób.
Hospitalizowanych jest obecnie około 14 tys. najciężej chorych na COVID-19. Od poniedziałku liczba ta wzrosła o 950. Na oddziały intensywnej terapii przyjęto następnych 127 pacjentów. Łącznie przebywa ich tam ponad 1400.
Władze Lombardii informują o 5 tys. następnych zakażeń. W Kampanii jest ponad 2700 kolejnych infekcji. W stołecznym regionie Lacjum wykryto prawie 2 tys. nowych przypadków. Duży wzrost zakażeń, ponad 1800, zarejestrowano w Toskanii. W Umbrii przekroczona została liczba zakażonych w czasie pierwszej fazy pandemii - poinformowały lokalne władze.
Krajowy Instytut Służby Zdrowia w wydanym raporcie zaznaczył, że podczas, gdy w pierwszych tygodniach epidemii notowano większy odsetek ciężkich przypadków COVID-19 i zgonów osób zakażonych, z biegiem czasu zauważa się wyraźny wzrost infekcji bez objawów lub tylko z lekkimi, a także spadek liczby zmarłych. Dane te, wskazuje się, dowodzą zmiany obrazu klinicznego zachorowań.
"Epidemia koronawirusa szerzy się teraz rozległe w całych Włoszech i nie jest już zlokalizowana w konkretnych miejscach" - oświadczył w środę szef krajowego Instytutu Służby Zdrowia Silvio Brusaferro. W Senacie mówił, że trzeba identyfikować osoby bez objawów.
W wystąpieniu przed senacką komisją zdrowia Brusaffero podkreślił, że wskaźnik zakaźności koronawirusa jest wysoki w wielu regionach. Jak dodał, sytuacja znacznie pogorszyła się po okresie letnim, gdy liczba zakażeń była ograniczona. Ich stopniowy wzrost zaczął się znów we wrześniu.
Według informacji przedstawionych przez szefa Instytutu średni wiek osób zakażonych wynosi obecnie około 40 lat, podczas gdy na początku epidemii na wiosnę było to 60-70 lat. W miesiącach letnich średni wiek spadł do około 30 lat. Włoski ekspert położył nacisk na to, że bardzo ważne jest identyfikowanie bezobjawowych osób z koronawirusem, które go roznoszą, gdyż - jak wyjaśnił - jest to "pierwszy krok, by zatrzymać infekcje".
33 417 zakażeń koronawirusem stwierdzono w ciągu ostatniej doby we Francji. Zmarło 523 chorych na COVID-19, najwięcej od 22 kwietnia - poinformowało we wtorek ministerstwo zdrowia tego kraju. Premier Jean Castex ocenił, że wkrótce francuskie szpitale będą kompletnie przepełnione.
Hospitalizowano 1194 chorych, 148 osób trafiło na oddziały intensywnej terapii. Przez drugi dzień z rzędu liczba osób, które trafiają do szpitali przekroczyła 1000. W porównaniu z ubiegłym wtorkiem liczba nowych zakażeń wzrosła o 60 proc. - podaje Reuters.
