Pierwszy raz rząd Hiszpanii ogłosił stan zagrożenia epidemicznego 14 marca. Był on sześciokrotnie przedłużany, co rząd tłumaczył utrzymującą się wysoką dynamiką infekcji. Ostatecznie trwał on do 21 czerwca. W przeciwieństwie do stanu zagrożenia epidemicznego, który obowiązywał między połową marca a 21 czerwca, rząd nie wprowadził tym razem restrykcji nakazujących przymusową izolację ludności ani ograniczeń w pracy instytucji i przedsiębiorstw.
W ciągu ostatniej doby w Portugalii odnotowano śmierć 19 osób zakażonych koronawirusem - ogłosiło w niedzielę ministerstwo zdrowia w Lizbonie, alarmując o rekordowej liczbie hospitalizowanych z COVID-19. W tym samym czasie w Hiszpanii potwierdzono 69 nowych zgonów.
Jak sprecyzował portugalski resort zdrowia, do niedzielnego popołudnia w całym kraju wskutek infekcji koronawirusem zmarło 2316 osób. Wszystkie te zgony odnotowano w dystryktach na północy kraju. Według ministerstwa podczas ostatniej doby nieznacznie wyhamowała dynamika zakażeń SARS-CoV-2. Od soboty liczba infekcji zwiększyła się o 2577, do łącznie 118 686.
W niedzielę w portugalskich szpitalach przebywała rekordowa liczba pacjentów chorych na COVID-19 – 1574. Oznacza to, że w porównaniu do statystyk z soboty przybyło ich 119.
W niedzielę ministerstwo zdrowia Hiszpanii nie podaje statystyk dotyczących rozwoju epidemii, ale z danych regionalnych służb medycznych wynika, że od soboty zanotowano w całym kraju 69 zgonów chorych na COVID-19. Według danych resortu w kraju zarejestrowano dotąd ponad 34,7 tys. zgonów.
Ostatnia doba charakteryzowała się w hiszpańskich regionach dużą dynamiką nowych zakażeń. Rekordowa pod tym względem była Andaluzja, na południu kraju, gdzie podczas minionych 24 godzin zanotowano ich blisko 3200. Według oficjalnych szacunków ministerstwa zdrowia dotychczas w Hiszpanii potwierdzono już ponad 1,04 mln zakażeń koronawirusem.