W Małopolsce powstaną 2 szpitale tymczasowe - strona 2

25.10.2020
Małgorzata Wosion-Czoba

Zgodnie z decyzją ministra docelowo w danym Centrum Urazowym Medycyny Ratunkowej i Katastrof ma być 200 łóżek i 50 stanowisk intensywnej terapii, ale będą one uruchamiane stopniowo.

Obecnie w Szpitalu Uniwersyteckim przebywa 340 chorych na COVID-19.

Drugi szpital tymczasowy - z 400 łóżkami - ma być utworzony w hali EXPO Kraków, przy ul. Galicyjskiej. Uzgodnienia w tej sprawie jeszcze trwają. Za jego przygotowanie medyczne ma odpowiadać Szpital Specjalistyczny im. Rydygiera - będzie on także operatorem tego szpitala.

"Ta lokalizacja wydaje się najlepsza z możliwych" - mówił o hali EXPO Kraków Łukasz Kmita."Docelowo chcielibyśmy, aby powstało tam 400 łóżek. Największym wyzwaniem jest budowa instalacji do tlenoterapii" - dodał. Zapewnił, że wszystkie normy i standardy, jeśli chodzi o instalacje i wyposażenie będą spełnione.

Szczegóły tworzenie drugiego szpitala tymczasowego mają być znane w przyszłym tygodniu, a wojewoda liczy, że zgłoszą się medycy chętni do pracy w nim.

Ostatnie badania laboratoryjne potwierdziły zakażenie koronawirusem SARS-CoV-2 u kolejnych 1 tys. 484 mieszkańców Małopolski. 21 osób w ciągu ostatniej doby zmarło.

Ponad 2 mln zł z rezerwy celowej budżetu państwa decyzją premiera zostanie przeznaczonych na zakup aparatów do wysokoprzepływowej tlenoterapii donosowej dla małopolskich szpitali – poinformował w sobotę wojewoda małopolski Łukasz Kmita. "Dzięki tym aparatom część osób zarażonych koronawirusem nie trafi na intensywną terapię" - powiedział wojewoda. Jedno urządzenie kosztuje ok. 20 tys. zł.

Pełnomocnik wojewody ds. intensywnej terapii dr Wojciech Serednicki mówił, że aparaty te są od kilku lat stosowane na świecie i używane m.in. na oddziałach pulmonologicznych. Oddychanie jest wspomagane wysokim przepływem tlenu.

"My chcemy te aparaty upowszechnić, udostępnić na wszystkich oddziałach, gdzie tylko jest możliwość podłączenia dobrego źródła tlenu, ponieważ doświadczenia z COVID-19 m.in. w USA mówią o tym, że metoda ta pozwala uniknąć intubacji u nawet 30 proc. pacjentów" - powiedział Serednicki. Zaznaczył, że choć doświadczenia w przypadku leczenia zakażeń koronawirusem są krótkotrwałe, także u pacjentów polskich metoda ta przynosi efekty i wydaje się być skuteczna.

Pierwsze 10 sztuk urządzeń trafi w tym tygodniu do szpitali w Zakopanem, Oświęcimiu i Tarnowie. Docelowo ma być ich 100, ale obecnie trzeba czekać na ich dostawę - w ostatnich dniach 2 tys. takich aparatów kupili Czesi.

strona 2 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!