Między wtorkiem a środą resort zdrowia Hiszpanii potwierdził rekordową liczbę prawie 17 tys. nowych infekcji koronawirusem, przez co łączna liczba zakażeń w kraju przekroczyła milion. Nienotowaną dotąd liczbę nowych infekcji SARS-CoV-2 wykryto też w Portugalii – ponad 2,5 tys.
Jak poinformowało w środę ministerstwo zdrowia Hiszpanii, podczas ostatniej doby liczba zakażeń koronawirusem zwiększyła się o 16 973, do ponad 1 mln, a zmarłych na COVID-19 - o 156, do 34 366.
Podczas minionych 24 godzin rekordową liczbę dobowych infekcji odnotowano w Katalonii, na północnym wschodzie kraju – ponad 4 tys. przypadków. W tym czasie zmarło tam 31 pacjentów chorych na COVID-19.
Wysoką dynamikę zakażeń i zgonów potwierdzono też na terenie wspólnoty autonomicznej Madrytu, gdzie od wtorku zanotowano blisko 3,5 tys. zakażeń oraz 39 ofiar śmiertelnych.
Rekordowo wysoką liczbę dobowych infekcji koronawirusem zanotowano także w Portugalii, gdzie potwierdzono 2535 nowych zakażeń.
W Portugalii ministerstwo zdrowia podało w środę wieczorem, że większość nowych przypadków infekcji nadal wykrywa się na północy. W całym kraju potwierdzono dotychczas ponad 106 tys. zakażeń koronawirusem.
Resort sprecyzował, że w ciągu ostatniej doby potwierdzono 16 nowych zgonów pacjentów z COVID-19, a łączna liczba ofiar śmiertelnych wynosi już 2229.
Sekretarz stanu ds. zdrowia Diogo Lopes zapowiedział w środę, że ministerstwo spodziewa się, że w najbliższych dniach może nastąpić dalszy wzrost infekcji koronawirusem. Podkreślił jednak, że “portugalskie służby medyczne są gotowe do walki z nasilającą się epidemią”.
W ciągu ostatniej doby we Francji zdiagnozowano 26 676 zakażeń; zmarło 163 chorych na COVID-19 - podało w środę francuskie ministerstwo zdrowia. Po raz szósty w ciągu ostatnich 12 dni dobowy wzrost przypadków infekcji przekroczył 25 tys.
We wtorek, powołując się na dane resortu zdrowia, Reuters napisał, że jeśli epidemia we Francji będzie rozprzestrzeniać się w takim tempie, to liczba zakażonych przekroczy tam do końca tygodnia 1 mln.
Rzecznik francuskiego rządu Gabriel Attal oznajmił wcześniej w środę, że wiele kolejnych departamentów kraju zostanie wkrótce uznanych za "strefy czerwone", co oznacza, że będą musiały wprowadzić godzinę policyjną, która obowiązuje już w ośmiu wielkich miastach od godz. 21 do 6.
Od początku pandemii we Francji wykryto 957 421 zakażeń koronawirusem, na COVID-19 zmarło 34 048 chorych.
Ze względu na szybki rozwój epidemii godzina policyjna obowiązuje już m.in. w Paryżu, Marsylii, Tuluzie i Montpellier.
Rząd wprowadził też w ubiegłym tygodniu stan zagrożenia zdrowia, dający władzom prawo do ustanawiania surowych obostrzeń, aby obniżyć dzienny przyrost infekcji z ponad 20 tys. obecnie do około 3 tys.
W środę Attal oznajmił, że rozważane jest przedłużenie stanu wyjątkowego do 16 lutego.