"Przeraża nonszalancja w noszeniu maseczek"

16.10.2020
Sylwia Wieczeryńska

Ograniczajmy spotkania z rodziną i przyjaciółmi, bo każdy z nas może być zakażony – apelowała w piątek epidemiolog prof. Joanna Zajkowska. Zaapelowała też o noszenie maseczek i zachowanie dystansu, co – w jej ocenie – ma duże znaczenie w ograniczeniu rozprzestrzeniania się wirusa.


Prof. Joanna Zajkowska. Fot. Newseria

"Mamy stan epidemii, widać, że ona przybiera na sile, przyspiesza" – mówiła w piątek w Polskim Radiu Białystok wojewódzka konsultant w dziedzinie epidemiologii prof. Joanna Zajkowska z Kliniki Chorób Zakaźnych i Neuroinfekcji Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku.

Oceniła, że zakażeń będzie więcej. "Mam nadzieję, że to będą osoby, które łagodnie chorują. Te liczby nie powinny nas przerażać, natomiast martwi mnie to, że możemy nie zabezpieczyć, nie udzielić pomocy medycznej tym, którzy tego potrzebują" – mówiła Zajkowska.

Powiedziała, że część chorych wymaga hospitalizacji, a miejsc w szpitalach może zabraknąć. Jednak – jak dodała – "są poczynione pewne działania, żeby uaktywnić, nadać pewne uprawnienia rezydentom późniejszych lat, żeby włączyli się też do działań wspierających lekarzy walczących z epidemią".

Zajkowska mówiła, że podejmowane są działania na pomoc jeszcze większej liczbie chorych, ale – jak podkreśliła – "oby się nie przydały". Wyraziła nadzieję, że wprowadzane obecnie obostrzenia spowolnią i zmniejszą dzienną liczbę zakażeń.

Pytana, czy m.in. zakładanie maseczek i trzymanie dystansu spowolni epidemię, oceniła, że to bardzo dobre zalecenia. "Wiadomo, jaka jest droga transmisji – przekazuje człowiek od człowieka w bliskim kontakcie" – dodała. Powiedziała, że ograniczenie zgromadzeń, zmniejszenie liczby osób uczestniczących w weselach i pogrzebach powinno być – jej zdaniem – egzekwowane bardziej restrykcyjnie.

"Analizując ogniska, które są na Podlasiu, to są ogniska związane z zakładami pracy, z placówkami służby zdrowia, ale dużo jest pojedynczych zachorowań, z których wynika, że osobą zakażającą inne osoby jest ktoś nam najbliższy: przyjaciele, rodzina, znajomi. I o tym pamiętajmy: że każdy z nas może być zakażony, w związku z tym ograniczałabym te spotkania" – mówiła prof. Zajkowska, odpowiadając na pytanie o spotkania rodzinne i towarzyskie w związku ze zbliżającym się weekendem.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!