W czwartek na ulice francuskich miast, w tym Paryża, wyszli przedstawiciele zawodów medycznych i pracowników całego sektora ochrony zdrowia by protestować przeciw brakom pieniędzy w szpitalach i przeciążeniu pracą. Rząd zabiega o to, by jak największa liczba lekarzy i pielęgniarek zrezygnowała z dni wolnych, urlopów i oferuje dodatki – od 110 do 200 euro dziennie dla tych, którzy pozostaną w pracy.
Fot. istockphoto.com
Wszystko – z powodu drugiej fali epidemii, która mocno dotyka Francję. Tylko w czwartek we Francji wykryto 30 621 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Od początku epidemii zakażonych zostało 809 684 osób, z których 33 125 zmarło. Liczba wykrywanych przypadków zakażenia rośnie od końca sierpnia i jest najwyższa w Europie. W ciągu ostatnich dwóch tygodni na całym świecie więcej nowych zakażeń stwierdzono tylko w Indiach, USA i Brazylii.
Związki zawodowe pracowników ochrony zdrowia zorganizowały w czwartek w kilku miastach Francji demonstracje. Medycy domagają się podwyżek płac, zwiększenia zatrudnienia w sektorze oraz poprawy warunków pracy w czasie pandemii COVID-19. – Od czasu wybuchu epidemii lekarze mają coraz więcej pracy, a szpitale coraz większe braki personelu – podkreślali uczestnicy paryskiej demonstracji. Lekarze oceniają, że sytuacja – zwłaszcza w szpitalach położonych poza wielkimi miastami – jest wręcz trudniejsza niż podczas pierwszej fali epidemii, a oddziały ratunkowe są przepełnione.
Związki zawodowe, które zorganizowały protest podkreślają, że „druga fala epidemii grozi załamaniem się systemu opieki zdrowotnej i społecznej”. Część lekarzy grozi, że jeśli rząd nie podejmie decyzji np. o zwiększeniu zatrudnienia w ochronie zdrowia i nie odciąży przepracowanych już medyków, wezmą urlopy. W tej sytuacji premier Jean Castex zapowiedział w czwartek na konferencji prasowej, że pracownicy ochrony zdrowia, którzy nie wezmą urlopów „w nadchodzących dniach i tygodniach” dostaną dodatki w wysokości od 110 do 200 euro brutto dziennie, począwszy od 1 listopada.
Związki ostrzegają także przed niedoborami kadrowymi w sektorze i żądają „natychmiastowego masowego zatrudnienia”, jak również „znacznego wzrostu płac”. W tym momencie, od początku września, pracownicy medyczni (poza lekarzami) otrzymali podwyżkę w wysokości 90 euro miesięcznie, następne 90 euro mają mieć wypłacane od marca 2021 roku.