Sytuacja epidemiczna we Francji i w Niemczech

16.10.2020
Z Paryża Katarzyna Stańko

W ciągu ostatniej doby we Francji wykryto 30 621 nowych infekcji koronawirusem - poinformowało w czwartek ministerstwo zdrowia. To największy dzienny wzrost zakażeń od początku epidemii. W środę stwierdzono ich ponad 22,5 tys. Od środy na COVID-19 zmarło 88 osób. Liczba chorych na COVID-19, którzy są leczeni na oddziałach intensywnej terapii, wynosi 1750 i w ciągu ostatniej doby wzrosła o 77.

Od początku epidemii we Francji koronawirusem zainfekowało się 809 684 osób, z których 33 125 zmarło. Odsetek pozytywnych wyników testów na obecność wirusa SARS-CoV-2 wynosi 12,6 proc. W kraju jest 1586 ognisk choroby, w tym 130, które pojawiły się w ciągu ostatniej doby.

We Francji w ciągu ostatniego tygodnia liczba nowych zakażeń trzy razy przekraczała 20 tys. - poziom nigdy wcześniej nienotowany. Liczba wykrywanych infekcji rośnie od końca sierpnia i jest najwyższa w Europie. W ciągu ostatnich dwóch tygodni na całym świecie więcej nowych zakażeń stwierdzono tylko w Indiach, USA i Brazylii.

Od północy z piątku na sobotę we Francji będzie obowiązywał stan zagrożenia epidemicznego. W największych miastach zostanie wprowadzona godzina policyjna, a liczba osób biorących udział w zgromadzeniach i prywatnych spotkaniach zostanie ograniczona do sześciu.

62 proc. Francuzów z regionu stołecznego Ile-de-France i ośmiu innych metropolii popiera wprowadzenie godziny policyjnej od godz. 21 do godz. 6 z powodu pandemii COVID-19 – wynika z opublikowanego w czwartek sondażu ośrodka Elabe dla stacji BFMTV.

90 proc. ankietowanych zapewniło, że będzie jej przestrzegać. Według szacunków władz godzina policyjna dotyczy około 20 mln Francuzów.

59 proc. uczestników sondażu pozytywnie zareagowało na zachętę do ograniczenia z powodu pandemii liczby uczestników spotkań domowych do sześciu osób. Dwie na trzy osoby deklarują również, że w nadchodzących tygodniach są gotowe rzadziej widywać swoich bliskich.

73 proc. badanych stwierdziło, że obawia się rozprzestrzeniania koronawirusa, a 6 na 10 ankietowanych boi się, że środki, które proponuje rząd w walce z pandemią są "nieskuteczne".

Z kolei 56 proc. ankietowanych uznało prezydenta Emmanuela Macrona za "nieprzekonującego" podczas środowego wystąpienia, kiedy ogłaszał wprowadzenie godziny policyjnej.

Dwie trzecie badanych stwierdziło również, że nie zamierza pobierać nowej aplikacji na telefon do śledzenia zakażonych - Tous anti COVID, która ma zastąpić obecnie funkcjonujące narzędzie, uznane przez samego prezydenta za nieskuteczne.

61 proc. badanych stwierdziło, że nie ufa rządowi w kwestii zarządzania kryzysem pandemii.

Badanie przeprowadzono w czwartek na reprezentatywnej grupie 1000 osób. Reprezentatywność próby zapewniono stosując metodę kwotową wobec następujących zmiennych: płeć, wiek i zawód ankietowanego oraz podział regionów i kategorii aglomeracji.

W ciągu ostatniej doby w Niemczech zarejestrowano 7334 nowe zakażenia koronawirusem - poinformował w piątek rano berliński Instytut im. Roberta Kocha (RKI). To największy dobowy przyrost od początku pandemii. Zmarły 24 kolejne osoby. W sumie od początku pandemii w Niemczech potwierdzono 348 557 przypadków koronawirusa. Zmarły w tym kraju 9734 osoby.

Największy wzrost nowych przypadków koronawirusa notowany jest obecnie w Berlinie, Bremie i Hamburgu. Wyższe od średniej liczby zakażeń są także w Nadrenii Północnej-Westfalii, Bawarii i Hesji.

W ostatnich tygodniach w Niemczech liczba infekcji gwałtownie rośnie. W tej sytuacji władze zdecydowały się wprowadzić nowe restrykcje, które mają powstrzymać rozprzestrzenianie się koronawirusa. Obostrzenia dotyczą miast i regionów, gdzie nowych infekcji jest najwięcej.

Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!