Włoskie Ministerstwo Zdrowia postanowiło, że osoby bezobjawowe z pozytywnym wynikiem testu na obecność koronawirusa muszą przejść 10-dniową kwarantannę i przedstawić negatywny wynik badania. Tym samym skrócono czas ich izolacji.
Po 10 dniach i uzyskaniu negatywnego wyniku osoba, która nie miała objawów zakażenia, może zakończyć izolację - to nowy okólnik resortu, wydany w poniedziałek. Ministerstwo zdecydowało, że osoby z objawami zakażenia SARS-CoV-2 mogą wznowić normalne życie po co najmniej 10 dniach od pojawienia się symptomów i mając negatywny wynik testu wykonanego po trzech dniach ich braku.
Wymóg 14-dniowej kwarantanny dotyczy tych, którzy mieli bliski kontakt z osobami zakażonymi.
W okólniku zawarto też decyzję w sprawie osób, które przez długi czas są "pozytywne" mimo braku objawów. W przypadku, gdy nie wykazują symptomów koronawirusa przez co najmniej tydzień, mogą przerwać izolację trzy tygodnie od jej rozpoczęcia.
39 osób zmarło ostatniej doby we Włoszech na COVID-19, potwierdzono 4619 nowych zakażeń koronawirusem - ogłosiło w poniedziałek Ministerstwo Zdrowia. Liczba zgonów wzrosła o 13 w porównaniu z niedzielą, zanotowano o 800 infekcji mniej. Bilans zmarłych to 36205. Wykonano w ciągu jednego dnia 85 tys. testów, mniej o prawie 20 tys. niż dobę wcześniej.
Do tej pory we Włoszech koronawirusa wykryto u 359,5 tys. osób. Wyzdrowiało 240 tys. Liczbę obecnie zakażonych szacuje się na co najmniej 82 tys. W szpitalach przebywa ponad 4800 chorych na COVID-19, w tym 452 na oddziałach intensywnej terapii. Przybyło tam 32 pacjentów.
W Lombardii jest prawie 700 nowych infekcji. Władze stołecznego regionu Lacjum informują o 395 kolejnych przypadkach COVID-19. W Toskanii zanotowano ponad 460 nowych zakażeń.
Premier Giuseppe Conte oświadczył podczas wizyty w Tarencie na południu, że "wykluczyłby lockdown" kraju. Zarazem zastrzegł, że gdyby krzywa zakażeń dalej rosła, możliwe będzie tworzenie lokalnych zamkniętych stref.
Czy państwo może wejść do prywatnych domów i zabronić uroczystości rodzinnych - kwestia ta jest przedmiotem gorących dyskusji i sporów między rządem Włoch a reprezentantami regionów oraz gmin podczas prac nad nowym dekretem o walce z epidemią.