Ostatniej doby potwierdzono 554 zakażenia koronawirusem w woj. kujawsko-pomorskim, co jest rekordem od początku epidemii. Pochodzą one z rozporoszonych ognisk, ale w sobotę wynik znacząco zawyża duże ognisko w zakładzie meblarskim w Janikowie, gdzie odnotowane 104 pozytywne wyniki testów.
"Od dłuższego czasu nie mieliśmy tak dużego ogniska, jak to, które wykryliśmy w zakładzie meblarskim w Janikowie. Te 104 pozytywne wyniki testów znacząco wpływają na dobowy wynik zakażeń w regionie" - powiedział rzecznik prasowy wojewody Adrian Mól.
W zakładzie w Janikowie nadal trwa postępowanie epidemiologiczne, więc liczba zakażeń może jeszcze wzrosnąć.
Mól dodał, że pozostałe ogniska w województwie są rozproszone i dotyczą wielu powiatów. "Widzimy też tzw. tendencję weekendową. Ludzie zakażają się w trakcie rodzinnych imprez okolicznościowych m.in. wesel i od trzech tygodniu w okolicach piątku-soboty obserwujemy wyższe wyniki dobowe zakażeń" - podkreślił Mól.
Zaznaczył, że ma nadzieję, iż wprowadzane w sobotę nowe obostrzenia spowolnią dynamikę zakażeń w Polsce, a co za tym idzie także w regionie kujawsko-pomorskim. "Na to jednak będziemy pewnie musieli poczekać minimum 10 dni, a może nawet dwa tygodnie" - ocenił Mól.