W szpitalach w Poznaniu i Koninie będzie więcej łóżek dla pacjentów z COVID-19, a od niedzieli nowy oddział dla chorych na koronawirusa zacznie działać w placówce w Ostrowie Wielkopolskim – poinformował w piątek wielkopolski oddział NFZ.
Rzecznik prasowy wielkopolskiego NFZ Marta Żbikowska-Cieśla przekazała, że wraz z wprowadzeniem w połowie września nowej strategii walki z koronawirusem, w regionie wyznaczono początkowo pięć szpitali drugiego poziomu zabezpieczenia. W środę dołączyło do nich Pleszewskie Centrum Medyczne, a od niedzieli placówką drugiego poziomu będzie także szpital w Ostrowie Wielkopolskim. "Powstanie tu oddział przeznaczony do leczenia pacjentów z COVID-19 dysponujący 23 łóżkami, z których 3 będą łóżkami intensywnej terapii" - podała.
Dodała, że oddział zakaźny szpitala w Koninie, który jest placówką drugiego poziomu, do tej pory dysponował 30 łóżkami dla pacjentów z COVID-19, w tym 2 intensywnej terapii, ale od soboty będzie miał łącznie 61 takich łóżek w tym 6 dla osób wymagających intensywnej terapii.
Żbikowska-Cieśla przekazała również, że w piątek w Szpitalu Miejskim im. J. Strusia w Poznaniu, który jest jedyną w regionie placówką jednocześnie drugiego i trzeciego poziomu leczenia pacjentów z koronawirusem, zwiększono o 14 liczbę łóżek dla pacjentów z COVID-19. Obecnie może być tam leczonych łącznie 420 pacjentów zakażonych SARS-CoV-2.
Wojewoda wielkopolski Łukasz Mikołajczyk podkreślił, że zwiększanie liczby miejsc dla pacjentów z koronawirusem w placówkach poza Poznaniem ma odciążyć szpital im. J. Strusia. "Wybraliśmy placówki, które mają oddziały zakaźne i doświadczoną kadrę medyczną, a co najważniejsze - organizacyjnie są w stanie zmierzyć się z tym przedsięwzięciem. Pracujemy również nad zwiększeniem liczby łóżek w innych placówkach, ale szczegóły przedstawię w najbliższym tygodniu. Nie ma dziś zagrożenia, że dla kogokolwiek zabraknie miejsca w szpitalu" - zapewnił wojewoda.
Dyrektor Wielkopolskiego Oddziału Wojewódzkiego Narodowego Funduszu Zdrowia Agnieszka Pachciarz zaznaczyła, że rozmowy na temat dodatkowych miejsc dla pacjentów z COVID-19 są prowadzone z dyrekcjami tych placówek, które mają wystarczający potencjał. "Te negocjacje nie zawsze są łatwe, ale wszyscy rozumiemy potrzeby sytuacji, w której się znaleźliśmy. Wielkopolskie szpitale, które zajmują się chorymi na COVID-19 stają na wysokości zadania, udowadniają, że potrafią poradzić sobie z organizacją pracy w tak trudnym czasie" - podkreśliła.
Od połowy września, w związku z nową strategią walki z pandemią szpitale zostały podzielone na trzy poziomy zabezpieczenia. Na pierwszym poziomie są głównie szpitale powiatowe, do których trafiają osoby z podejrzeniem zakażenia SARS-CoV-2. Zdiagnozowani pacjenci wymagający hospitalizacji trafiają do placówek drugiego poziomu. W szpitalach trzeciego poziomu, takich jak poznański szpital im. J. Strusia, leczeni są pacjenci, którzy dodatkowo wymagają specjalistycznej opieki ze względu na inne poważne schorzenia.
Według piątkowych danych Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w całym regionie na 672 łóżka przeznaczone w szpitalach dla pacjentów z COVID-19 leczonych jest 456 osób. 34 pacjentów z koronawirusem jest podłączonych do respiratorów, których dla osób chorych na COVID-19 przeznaczono obecnie 113 w całym województwie.
W piątek WUW podał informację o 437 nowych zakażeniach potwierdzonych u mieszkańców regionu. Od początku pandemii w Wielkopolsce odnotowano 10042 zakażenia koronawirusem, z czego 3158 to przypadki aktywne. 352 osoby zmarły, a 6532 wyzdrowiało.
