Ogółem od początku epidemii zakażenie koronawirusem potwierdzono na Ukrainie u 256 266 osób, zmarło 4887 chorych, a wyzdrowiało 112 570 pacjentów. W kraju jest obecnie 138 809 aktywnych przypadków.
Rekordowy przyrost liczby zakażeń koronawirusem stwierdzono w ciągu ostatniej doby na Węgrzech: wykryto 1374 nowe infekcje – wynika z danych opublikowanych w sobotę na rządowej stronie poświęconej pandemii. Zmarło też 20 chorych na COVID-19, podnosząc liczbę ofiar śmiertelnych tej choroby na Węgrzech od początku pandemii do 933.
W sumie na Węgrzech wykryto do tej pory 36 596 przypadków COVID-19, a 9683 osoby już wyzdrowiały. Nieustannie rośnie liczba aktywnych zakażeń koronawirusem, których jest w tej chwili prawie 26 tysięcy. Coraz więcej chorych wymaga też opieki szpitalnej – obecnie 1174, z czego 110 oddycha za pomocą respiratora.
Naczelna lekarz kraju Cecilia Mueller powiedziała w sobotę, że domy opieki bronią się przed pandemią stosunkowo dobrze. Obecnie koronawirus jest obecny w 45 miejscach, ale żadne z nich nie stało się ośrodkiem masowych zachorowań. W skali kraju koronawirusem zakaziło się ok. 10 proc. pensjonariuszy i niecałe 5 proc. opiekunów. Spośród 130 chorych na COVID-19 żaden nie wymaga obecnie wspomagania respiratora w oddychaniu.
12 846 zakażeń koronawirusem wykryto w Rosji w ciągu minionej doby - podał w sobotę sztab rządowy. Jest to kolejny, po piątkowym, najwyższy od początku epidemii dobowy przyrost infekcji. Od piątku zmarło 197 pacjentów z rozpoznanym COVID-19.
Liczba zakażeń od początku epidemii wynosi obecnie 1 285 084, spośród których 1 016 202 udało się wyleczyć. W ciągu minionej doby szpitale opuściło 6781 ozdrowieńców. Zmarło od marca z powodu COVID-19 22 454 osób.
W Moskwie odnotowano w ciągu ostatnich 24 godzin 4105 zakażeń. W Petersburgu - drugiej co do wielkości metropolii Rosji, wykryto 501 przypadków koronawirusa, a w obwodzie moskiewskim - 416.
W obwodzie rostowskim, graniczącym z Ukrainą, zarejestrowano od piątku 269 infekcji - najwięcej od 23 maja. Do maksymalnych wskaźników przybliża się też obwód niżnienowogrodzki, gdzie wykryto 257 zakażeń, najwięcej od 11 czerwca.
Rosyjskie władze sanitarno-epidemiologiczne poinformowały w sobotę, że drugi dzień z rzędu przeprowadza się w kraju ponad pół miliona testów na obecność koronawirusa. Od piątku wykonano 648 tysięcy takich badań, a ich ogólna liczba przekroczyła już 50,3 mln.
W ciągu ostatniej doby w Bułgarii odnotowano 612 nowych zakażeń i jest to najwyższy wynik od marca, gdy liczba zakażonych była wyższa - podało w sobotę ministerstwo zdrowia. Już trzeci dzień z rzędu 10 proc. testów na obecność SARS-CoV-2 daje wynik pozytywny.
Zgodnie z danymi resortu zdrowia od początku epidemii w Bułgarii wykryto 23 871 przypadków zakażenia koronawirusem, a z powodu COVID-19 zmarło łącznie 887 osób - w tym 7 w ostatniej dobie. Drastycznie wzrosła też liczba hospitalizowanych pacjentów, w szpitalach przebywa obecnie 1131 pacjentów, w tym - 58 na oddziałach intensywnej opieki medycznej. Liczba zakażonych lekarzy i pracowników służby zdrowia sięga 1336.
Wzrost liczby zakażeń rodzi pytania o wydolność systemu opieki medycznej w Bułgarii. Jak podkreśla resort zdrowia w kraju w szpitalach jednoimiennych i na oddziałach zakaźnych jest q sumie 7307 łóżek. Oddziały intensywnej terapii dysponują łącznie 1108 łóżkami. "System nie jest obciążony i na razie" - według ministra zdrowia Kostadina Angełowa - "nie można mówić o ewentualnym braku możliwości sprostaniu wyzwaniom, jakie wynikają z epidemii". Główny inspektor sanitarny kraju Angeł Kunczew przestrzega jednak, że taka sytuacja może nie utrzymać się zbyt długo, zwłaszcza jeśli dojdzie do gwałtownego rozprzestrzenienia się koronawirusa, co wydaje się nieuniknione przy nagminnym nieprzestrzeganiu zaleceń epidemiologów.
W komunikacji miejskiej i sklepach ludzie masowo pojawiają się bez maseczek lub noszą je nieprawidłowo. W połowie tygodnia władze zapowiedziały zaostrzenie kontroli, lecz na razie nie widać efektów tych działań.
