W Hiszpanii liczba zakażeń koronawirusem wzrosła w ciągu ostatniej doby o prawie 13 tys. - poinformowało w piątek tamtejsze ministerstwo zdrowia. W Portugalii odnotowano najwyższy dotąd dobowy przyrost infekcji – o prawie 1,4 tys.
Według komunikatu ministerstwa zdrowia Hiszpanii do piątkowego wieczora zanotowano łącznie 861 112 zakażeń koronawirusem, czyli o 12 788 więcej w porównaniu do czwartku.
Resort sprecyzował, że podczas minionych 24 godzin nastąpił znaczący wzrost liczby ofiar śmiertelnych COVID-19 - o 241, do łącznie 32 929.
W dalszym ciągu najwięcej zakażeń i zgonów rejestruje się w regionie Madrytu. Podczas ostatniej doby zanotowano tam blisko 1,5 tys. nowych zakażeń oraz 35 zgonów z powodu COVID-19.
W piątek w godzinach popołudniowych na terenie dziewięciu najbardziej doświadczonych epidemią miast wspólnoty autonomicznej Madrytu zaczął obowiązywać stan alarmowy, nakazujący obywatelom pozostawanie w domach z wyjątkiem konieczności wyjścia do pracy, szkoły, lekarza lub po niezbędne zakupy.
Minister zdrowia Hiszpanii Salvador Illa wyjaśnił, że placówki handlowe w miejscach obowiązywania stanu alarmowego nie mogą pracować dłużej niż do godz. 22 a liczba klientów musi w nich zostać ograniczona o połowę.
Znaczące nasilenie się epidemii zaobserwowano też w Portugalii. Resort zdrowia tego kraju wyjaśnił, że ostatnia doba była najgorsza pod względem statystyk dotyczących zgonów i zakażeń od czasu wybuchu epidemii - od czwartku liczba osób zmarłych wskutek COVID-19 zwiększyła się o 12, do 2062, zaś infekcji - o 1394, do 83 928.
Do piątkowego popołudnia problemy w przyjmowaniu rosnącej liczby pacjentów zasygnalizowały ministerstwu zdrowia szpitale w położonych pod Lizboną miastach Amadora oraz Loures.