W. Brytania - kolejna rekordowa liczba zakażeń - strona 2

26.09.2020
Z Londynu Bartłomiej Niedziński

Wprowadzenie dodatkowych restrykcji zapowiedziano tymczasem w kolejnych miastach Anglii i Walii. Od soboty mieszkańcy Leeds, Blackpool, Stockport i Wigan nie będą mogli się spotykać z osobami spoza swoich gospodarstw domowych lub swoją "bańką wsparcia" (które mogą tworzyć osoby mieszkające samotnie). We wszystkich tych miastach liczba nowych zakażeń w ciągu ostatnich siedmiu dni w przeliczeniu na 100 tys. mieszkańców zbliża się do 100, lub jak w przypadku Wigan, przekracza ten poziom.

W Walii natomiast dodatkowe ograniczenia od sobotniego popołudnia zaczną obowiązywać w Llanelli na zachodzie kraju, a od niedzielnego - także w dwóch największych miastach, Cardiff i Swansea. ich mieszkańcy nie będą mogli się spotykać w zamkniętych pomieszczeniach z osobami spoza własnych gospodarstw domowych, a także opuszczać obszaru danego hrabstwa. Ponieważ restrykcje już wcześniej wprowadzono na terenie sześciu hrabstw, oznacza to, że objętych nimi będzie już połowa populacji Walii.

Tesco, jako druga duża brytyjska sieć supermarketów, przywróciła w piątek ograniczenia w liczbie niektórych produktów, które można jednorazowo kupić. Dzień wcześniej na podobny krok zdecydowała się sieć Morrisons. Ma to zapobiec sytuacji, jaka miała miejsce w marcu, gdy na początku epidemii koronawirusa klienci w panice wykupowali niektóre towary i przez pewien czas były one trudne do zdobycia.

Wprowadzone przez Tesco limity dotyczą mąki, makaronu, papieru toaletowego, chusteczek antybakteryjnych oraz chusteczek dla niemowląt. Jednorazowo będzie można kupić maksymalnie trzy opakowania tych produktów. Dodatkowo wprowadzono limity w przypadku niektórych produktów sprzedawanych przez internet, jak ryż czy warzywa w puszkach.

Tesco zapewniło, że nie ma problemów z zaopatrzeniem i wszystkie zapasy uzupełniane są na bieżąco, wobec tego klienci powinni robić zakupy w normalnych ilościach.

W czwartek sieć Morrisons wprowadziła limity w liczbie takich produktów jak papier toaletowy czy środki dezynfekujące. Jak wyjaśniono, celem tego kroku jest zapewnienie, by starczyło ich dla wszystkich.

Stacja BBC poinformowała w piątek, że po ostrzeżeniu przez rząd, iż w razie dalszego wzrostu zakażeń możliwe są dalsze restrykcje, w niektórych sklepach ludzie zaczęli wykupować towary na zapas.

Podobne racjonowanie sprzedaży niektórych produktów zarówno Tesco, jak i inne główne sieci supermarketów wprowadziły na początku marca, gdy zaczynała się epidemia. Wtedy jednak limitami objęto większą ilość produktów niż obecnie.

strona 2 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!