W związku z rozprzestrzenianiem się koronawirusa w Europie ministerstwo spraw zagranicznych Niemiec ostrzegło w środę swych obywateli przed podróżami do wybranych regionów w 11 państwach UE, w tym w Czechach, Francji i Portugalii.
"Obecnie obowiązuje ostrzeżenie przed niekoniecznymi wyjazdami turystycznymi do Czech z wyjątkiem kraju (województwa - PAP) usteckiego i morawsko-śląskiego" - napisało ministerstwo w oświadczeniu. Niemcy odradzają też podróże do regionów europejskich, w których liczba nowych przypadków COVID-19 w ciągu tygodnia przekracza 50 przypadków na 100 tysięcy mieszkańców.
Do listy obszarów, do których podróże są odradzane, Niemcy dodały francuski Region Centralny-Dolina Loary, Bretanię i Normandię, a także region metropolitalny ze stolicą Portugalii, Lizboną. Duża część Francji, w tym jej stolica - Paryż, zostały już wcześniej objęte ostrzeżeniami dla podróżnych.
Ponadto rząd niemiecki nie zaleca podróży do wybranych regionów m.in. w Danii, Austrii i Holandii.
Niemieckie MSZ opublikowało tę aktualizację na swojej stronie internetowej w środę wieczorem.
W ciągu ostatniej doby w Niemczech wykryto 2143 nowe infekcje koronawirusem, zmarło 19 zakażonych - podał w czwartek Instytut im. Roberta Kocha (RKI) w Berlinie. Nowych zakażeń jest o prawie 400 więcej niż dzień wcześniej. Według RKI z danych wynika, że po okresie stabilizacji średniej liczby zakażeń na wyższym poziomie, krzywa ponownie zaczęła rosnąć.
Od początku pandemii w Niemczech odnotowano 278 070 infekcji, z czego 9428 okazały się śmiertelne. Liczba wciąż trwających zakażeń szacowana jest na 21,7 tys.
Według Instytutu głównymi ogniskami wirusa są obecnie ośrodki opieki nad seniorami, szpitale i ośrodki dla uchodźców.
W ciągu ostatniego tygodnia najwięcej nowych przypadków notuje się w Bawarii i Berlinie, a także Badenii-Wirtembergii oraz Hamburgu.