633 nowe zakażenia koronawirusem wykryto w ciągu ostatniej doby na Węgrzech, w związku z czym liczba wszystkich stwierdzonych infekcji od początku pandemii zbliża się już do 20 tysięcy – poinformowano we wtorek na rządowej stronie poświęconej pandemii. Zmarło 8 kolejnych chorych na COVID-19. Od początku pandemii śmierć na Węgrzech poniosły 694 osoby cierpiące na tę chorobę.
Rośnie liczba aktywnych infekcji, których jest obecnie 14 246. W szpitalach leczonych jest 534 chorych na COVID-19. Coraz więcej z nich wymaga pomocy respiratora przy oddychaniu – obecnie 36.
Na Węgrzech trwa druga fala epidemii, która jest znacznie ostrzejsza od pierwszej. W niedzielę zanotowano rekordowy przyrost infekcji w ciągu doby – aż o 1070.
Od rozpoczęcia roku szkolnego 1 września sztab operacyjny ds. walki z koronawirusem zlecił z powodu zakażeń przerwanie nauczania w 23 przedszkolach i sześciu szkołach. W 204 klasach i siedmiu szkołach wprowadzono nauczanie zdalne.
Liczba osób zakażonych koronawirusem w Bułgarii wyniosła 19 014. W ciągu ostatniej doby odnotowano 151 nowych infekcji, dobę wcześniej 44 - poinformował resort zdrowia. Na COVID-19 zmarło w kraju łącznie 765 osób, w tym cztery w ciągu minionych 24 godzin. Hospitalizowanych jest obecnie 714 pacjentów z COVID-19, w tym 33 przebywa na oddziałach intensywnej terapii.
Najwięcej nowych zakażeń stwierdzono w Sofii (30), Płowdiwie (17) i Burgasie (16). Zakażonych pracowników medycznych jest ponad 1100, w ciągu ostatniej doby liczba ta wzrosła o sześć kolejnych przypadków. Zmarło dotąd 12 lekarzy, w tym dwa dni temu szef wydziału chorób zakaźnych w szpitalu w mieście Goce Dełczew, położonym w południowo-zachodniej części kraju.
Coraz poważniejsza jest sytuacja w szkołach. Kolejne klasy przechodzą na naukę zdalną. Minister oświaty Krasimir Wyłczew nie wykluczył „przejścia na naukę w środowisku elektronicznym” w większym stopniu, jeżeli sytuacja będzie się pogarszać. Jego zdaniem obecnie nie jest ona jednak bardzo niepokojąca, kwarantanną objęto dotąd klasy, w których uczy się mniej niż jedna tysięczna z ponad 700 tys. bułgarskich uczniów.
W tydzień po rozpoczęciu roku szkolnego w kraju nie ma ani jednej całkowicie zamkniętej szkoły.
