Sytuacja epidemiczna w Europie Wschodniej - strona 2

15.09.2020
Z Kijowa Natalia Dziurdzińska
Z Moskwy Anna Wróbel
Z Budapesztu Małgorzata Wyrzykowska
Z Sofii Ewgenia Manołowa

Spółka transportu autokarowego Volanbusz podkreśliła, że od wtorku będą wysadzani z autokarów i pociągów podróżni, którzy nie chronią twarzy maseczką lub szalem. Tymczasem władze Budapesztu zdecydowały, że za złamanie nakazu noszenia maseczek ochronnych w środkach transportu publicznego będzie grozić grzywna do 15 tys. ft (187 zł).

Dziennik „Magyar Hirlap” napisał we wtorek, że rząd może wprowadzić nowe ograniczenia, np. wprowadzić nakaz zamykania lokali rozrywkowych o godz. 23.

Premier Viktor Orban oświadczył w piątek, że podczas drugiej fali epidemii koronawirusa nie są planowane na Węgrzech tak surowe ograniczenia jak podczas pierwszej. Powiedział, że bardzo wiele osób boi się ponownego zamknięcia szkół, przedszkoli czy sklepów.

„Chcemy jasno powiedzieć, że szykujemy się na coś odwrotnego (…) Są przepisy epidemiczne, np. zakaz wizyt w szpitalach itp., trzeba ich surowo przestrzegać. Ale celem nie jest to, żeby wszyscy zostali w domu i żeby kraj stanął. Celem jest to, żeby zachować prawidłowe funkcjonowanie kraju” – oznajmił.

143 nowe zakażenia koronawirusem odnotowano w Bułgarii w ostatniej dobie, dziewięć osób zmarło - poinformował we wtorek bułgarski resort zdrowia. Liczba potwierdzonych zakażeń od marca osiągnęła 18 061. Zmarło 729 osób. W szpitalach znajduje się 730 osób, w tym 49 na oddziałach intensywnej terapii.

Najwięcej nowych zakażeń w ostatniej dobie stwierdzono w Burgasie (24), Kyrdżali na południu kraju (19) i w Starej Zagorze (15).

Dla ponad pół miliona bułgarskich uczniów rok szkolny zaczął się mierzeniem temperatury przy wejściu do szkół i instrukcjami na temat ograniczeń, których należy przestrzegać dla zapobieżenia epidemii. Uroczystości były wyłącznie dla pierwszoklasistów. Rodzicom jednak nie pozwolono na wejście do budynków szkół.

Wśród znacznej grupy rodziców szerzy się niezadowolenie z restrykcji i nakazu noszenia maseczek nawet przez najmłodszych uczniów. Po poniedziałkowych protestach przeciw temu nakazowi we wtorek mają się odbyć kolejne.

Główny sanitarny inspektor kraju prof. Angeł Kunczew wyraził we wtorek zdziwienie, a nawet oburzenie faktem, jak wielu ludzi wierzy pogłoskom, plotkom i nie jest w stanie odróżnić prawdy od kłamstw w sprawach dotyczących koronawirusa. Profesor zdementował pogłoski, że od października szkoły zostaną zamknięte, a dzieci będą się uczyć wyłącznie zdalnie.

„Nie ma powodu, by państwo podjęło ten krok, mając na uwadze, że sytuacja w kraju jest względnie spokojna. W UE Bułgaria znajduje się na 19. miejscu pod względem liczby zakażeń na 100 tys. osób. Nie będą również zamykane miasta, nikt nie przygotowuje powrotu do przejść ograniczających dostęp do miast” – podkreślił Kunczew w wywiadzie telewizyjnym.

strona 2 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!