Prezes niemieckiej Federalnej Izby Lekarskiej Klaus Reinhardt zapowiedział dyscyplinarne postępowanie zawodowe wobec lekarzy, którzy na sobotniej demonstracji w Berlinie prezentowali plakaty wyszydzające zwolenników obecnej polityki państwa w sprawie koronawirusa.
Jest "nieznośnym wykolejeniem się, gdy lekarze, i do tego posłowie do Bundestagu, niosą transparenty przedstawiające ich kolegów-lekarzy w więźniarskich ubiorach i znieważające ich jako przestępców" - oświadczył Reinhardt, wypowiadając się dla piątkowych wydań niemieckich lokalnych dzienników koncernu prasowego Funke.
Obok polityków i dziennikarzy na plakatach tych widnieli: berliński profesor wirusologii Christian Drosten oraz lekarz i socjaldemokratyczny poseł do Bundestagu Karl Lauterbach.
Deputowany prawicowo-populistycznej Alternatywy dla Niemiec (AfD) do Bundestagu Karsten Hilse umieścił na Facebooku zdjęcie swego kolegi z tej samej frakcji, Robby'ego Schlunda, pozującego z plakatem przedstawiającym Drostena. Schlund prowadzi w mieście Gera w Turyngii prywatną praktykę lekarską. Jak powiedział w piątek agencji dpa, sam tego plakatu nie sporządził, ale w Berlinie przez pewien czas go trzymał.
Zdaniem Schlunda chodziło tu o "polityczną satyrę" dozwoloną przez konstytucję, a Drosten stał się postacią na tyle znaną, że musi się pogodzić z taką "satyryczną krytyką".
W Bawarii ponownie doszło do opóźnień w dostarczaniu osobom testowanym na nosicielstwo koronawiusa wyników badań, czego powodem są problemy informatyczne prywatnej firmy Ecolog, której zlecono przeprowadzanie testów - podał w piątek rzecznik bawarskiego resortu zdrowia.
Według niego około 10 tys. podróżnych, którzy między sobotą a wtorkiem przybyli do portów lotniczych Monachium, Norymbergi i Memmingen, nie otrzymało wyników w ciągu gwarantowanych nie więcej niż 48 godzin po pobraniu materiału testowego. Rzecznik zapewnił jednocześnie, że w piątek wszystkie opóźnienia zostaną nadrobione.
Bawarski Krajowy Urząd Zdrowia i Bezpieczeństwa Żywności już w czwartek wieczorem ujawnił, że w placówkach testowych na lotniskach wystąpiły opóźnienia wywołane "zakłóceniami w przetwarzaniu danych" w firmie Ecolog.
Podobne kłopoty z przekazywaniem informacji z bawarskich placówek testowych obserwowano już wcześniej. W połowie sierpnia wyszło na jaw, że dziesiątki tysięcy ludzi, które poddały się badaniom w zajazdach autostradowych, musiały przez szereg dni czekać na zapoznanie się z wynikami - w ponad 900 przypadkach pozytywnymi.
Liczba nowych potwierdzonych przypadków koronawirusa w Niemczech wyniosła w ciągu ub. doby 1 378 co zwiększyło ich łączną liczbę do 248 997. 2 osoby zmarły, łączna liczba ofiar śmiertelnych wynosi obecnie 9 324 - poinformował w sobotę Instytut Chorób Zakaźnych im. Roberta Kocha (RKI). Liczba nowych zakażeń jest wyższa niż poprzedniej doby kiedy wyniosła 782 przypadki.
Około 1400 zakażonych wyzdrowiało i obecnie liczba osób w Niemczech, które wyszły z infekcji wynosi ok. 221,9 tys. - poinformował berliński Instytut.
Wśród niemieckich krajów związkowych najwięcej zakażeń wykryto dotychczas w Nadrenii Północnej-Westfalii (ponad 59,6 tys.), w Bawarii (ponad 58,2 tys.) i Badenii-Wirtembergii (ponad 42,7 tys.), a najmniej w sąsiadującej z Polską Meklemburgii-Pomorzu Przednim (1019 przypadków).
Od początku pandemii na świecie zdiagnozowano ponad 26,2 mln zakażeń i ponad 868 tys. zgonów.