Sytuacje epidemiczna we Francji i w Niemczech

04.09.2020
Z Paryża Katarzyna Stańko

Francuskie ministerstwo zdrowia poinformowało w czwartek, że w ciągu ostatniej doby wykryto 7157 nowych przypadków COVID-19. Wzrosła też liczba osób leczonych w szpitalach, w tym na oddziałach intensywnej terapii. Z powodu COVID-19 zmarło kolejnych 11 chorych.

Dane o wzroście liczby zakażeń z ostatnich dwóch dni bliskie są największej liczbie dobowych infekcji, z 31 marca, kiedy zdiagnozowano 7578 infekcji. W środę resort zdrowia poinformował o 7017 zakażeniach,

Bilans ofiar śmiertelnych pandemii wzrósł do 30 706, a liczba odnotowanych infekcji do 300 181.

O 11 zwiększyła się również liczba pacjentów hospitalizowanych. W sumie szpitalach przebywa 4643 chorych na COVID-19.

Od pięciu dni rośnie liczba osób leczonych na oddziałach intensywnej terapii, w czwartek przybyło 18 chorych. Ogólnie na OIOM-ach przebywa 464 pacjentów z COVID-19.

Mimo wzrostu liczby zakażeń premier Francji Jean Castex ogłosił, że rząd zrobi wszystko, co w jego mocy, by nie wprowadzać ponownie powszechnej kwarantanny.

Nauczyciele i dyrektorzy szkół w Paryżu spodziewają się ponownego zamykania placówek w ciągu najbliższych kilku tygodni z powodu pandemii koronawirusa. Zaledwie jedna trzecia jest zadowolona z powrotu do zajęć.

"W szkole mojej córki nauczyciele zapowiedzieli nam podczas zebrania wprost, że spodziewają się zamykania szkół w ciągu trzech tygodni lub miesiąca" - mówi mama 6-letniej Sandrine Sfez. "Rodzice zaprotestowali, ale nauczyciele skwitowali nasze protesty wzruszaniem ramion" - wyznaje.

We francuskich szkołach nie ma obecnie obowiązku mierzenia dzieciom temperatury tak, jak to miało miejsce przed wakacjami. Nie ma również obowiązku zachowania dystansu społecznego. Jedynym obostrzeniem jest noszenie maseczek przez nauczycieli i dzieci powyżej 11 roku życia. Wyjątek od reguły stanowią zajęcia sportowe, podczas których można zdjąć maseczkę. Do szkoły rodzice mogą wejść również tylko w maseczce.

Administracja Paryża dostarcza bezpłatnie dwie nadające się do prania i wielokrotnego użytku maseczki wszystkim uczniom paryskich szkół średnich.

Stosowany jest żel dezynfekujący, również przez małe dzieci, a merostwo zapowiedziało kontrole wyposażenia placówek w mydło i żel wodno-alkoholowy, aby umożliwić dzieciom mycie rąk tak często, jak to możliwe: po przybyciu do placówki, przed i po przerwie, przed i po posiłku, po wyjściu z toalety oraz przed wyjściem do domu.

Placówki edukacyjne mają również obowiązek regularnego wietrzenia pomieszczeń co najmniej przez 15 minut - w czasie przerw, rano i wieczorem.

W szkołach uruchomiono ponownie zajęcia dodatkowe oraz zajęcia świetlicowe. W Paryżu wiele osób zaczyna pracę w godzinach 9-10 rano, co oznacza, że pracuje do godz. 18 lub dłużej, dlatego też bardzo częstym zjawiskiem jest odbieranie dziecka ze szkoły ok. godz. 18, także dzieci rozpoczynających naukę w zerówkach czy przedszkolaków. Z prawie 900 tys. nauczycieli, którzy wrócili do pracy stacjonarnej we francuskich szkołach 31 sierpnia w placówkach prywatnych oraz 1 września w szkołach publicznych zaledwie 30 proc. twierdzi, że jest z tego zadowolona.

Nauczyciele uważają, że są "na pierwszej linii" i obawiają się zakażenia koronawirusem w swoich klasach - wynika z opublikowanego 1 września badania opinii ChooseMyCompany, przeprowadzonego z inicjatywy deputowanych rządzącej partii LREM.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!