Będziemy wprowadzać restrykcje związane z epidemią punktowo, a nie w skali ogólnopolskiej – zapewnił w czwartek wiceszef resortu zdrowia Waldemar Kraska. Wyjaśnił, że gospodarka i społeczeństwo nie jest w stanie udźwignąć ciężaru drugiego lockdownu.
Waldemar Kraska został zapytany w czwartek na konferencji prasowej, czy w Polsce należy się spodziewać ogólnopolskich - a nie tylko powiatowych, jak obecnie - restrykcji związanych z notowanym w ostatnim czasie wzrostem zachorowań z powodu koronawirusa.
Kraska wyjaśnił, że resort wprowadził strefy: czerwoną i żółtą po to, by nie stosować ogólnopolskich restrykcji.
– Żadna gospodarka, żadne społeczeństwo nie jest w tej chwili w stanie przeżyć drugiego zamknięcia, drugiego lockdownu. To działanie punktowe, geograficzne będzie utrzymane. Będziemy chcieli reagować miejscowo, a nie ogólnopolsko – zapewnił Kraska.
Wiceszef MZ był też pytany o to, czy jego resort rozważa wprowadzenie obowiązkowych testów dla wracających z państw „dużego ryzyka” zakażenia koronawirusem, zamiast zakazywania lotów na tych kierunkach.
– Przyjęliśmy strategię, że do takich krajów nie będziemy latać. Myślę, ze nasza strategia jest dobra – powiedział Kraska. Wyjaśnił też, że resort zdrowia nie ma w planach jej zmieniać i wprowadzić testów w miejsce zamknięcia połączeń.
MZ: jeśli nic się nie zmieni, wprowadzimy obostrzenia na imprezach rodzinnych
Jeśli nie będziemy przestrzegać zasad bezpieczeństwa na imprezach rodzinnych, będziemy musieli wprowadzić pewne obostrzenia; pracujemy nad tym i jeśli sytuacja się nie zmieni będziemy musieli podjąć tę decyzję – zapowiedział wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
Wiceminister Kraska podkreślał, że dynamika wzrostu zakażeń w poszczególnych powiatach potwierdza się zgodnie z prognozami resortu.
Wiceszef MZ apelował także o przestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa – dystansowania się, zakładania maseczek i używania środków dezynfekujących.
– Bardzo bacznie przyglądamy się dużym imprezom rodzinnym – podkreślał Kraska. – Niestety, jeżeli nie będziemy przestrzegać na imprezach rodzinnych zasad, które obowiązują, będziemy zmuszeni pewne obostrzenia wprowadzić. My w tej chwili nad tym bardzo wytrwale pracujemy, jest to bardzo trudna decyzja, ale jeżeli się to nie zmieni, będziemy musieli ją podjąć i to w dość krótkim czasie – zapowiedział wiceszef resortu zdrowia.