W ciągu ostatniej doby w Stanach Zjednoczonych zarejestrowano 44 023 nowe przypadki zakażenia koronawirusem i 1078 kolejnych zgonów - podał w piątek w swym raporcie Uniwersytet Johnsa Hopkinsa w Baltimore. Od początku pandemii w USA zarejestrowano 5 576 206 infekcji, a liczba zgonów sięga 174 290.
Do początku grudnia z powodu COVID-19 może umrzeć w USA prawie 310 tysięcy osób - wynika z najnowszej, zaktualizowanej prognozy naukowców z uniwersytetu w Seattle w stanie Waszyngton. Poprzedni, sprzed dwóch tygodni, model naukowców z Seattle zakładał, że do grudnia z powodu koronawirusa może umrzeć około 295 tys. osób.
Naukowcy są przekonani, że liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa w USA mogłaby być znacznie mniejsza (ok. 240 tys.), gdyby 95 proc. Amerykanów nosiło w miejscach publicznych maski ochronne.
Do tej pory w USA z powodu COVID-19 zmarło ponad 174 tys. osób. Obecnie dobowa liczba zgonów nieznacznie przekracza tysiąc. Naukowcy z uniwersytetu w Seattle zakładają jednak, że mniej więcej od połowy października, wraz z nadejściem chłodów, dobowa liczba zgonów będzie rosła i pod koniec listopada osiągnie poziom 2 tysięcy.