W Wielkiej Brytanii w ciągu minionej doby zanotowano 6 zgonów z powodu COVID-19, a liczba wykrytych zakażeń koronawirusem zwiększyła się o 1182 - poinformował w czwartek po południu brytyjski rząd.
Liczba nowych zgonów po dwóch dniach przerwy znów wróciła do poziomu jednocyfrowego. Od czasu dokonanej w zeszłym tygodniu zmiany metodologii ich klasyfikowania w Anglii, bilanse z całego kraju wyraźnie spadły – po skorygowaniu wcześniejszych statystyk dobowa liczba zgonów od początku sierpnia utrzymuje się w przedziale między 1 a 20.
Obecnie w statystykach w Anglii uwzględniane są, podobnie jak w Szkocji, Walii i Irlandii Północnej, tylko te zgony, które nastąpiły w ciągu 28 dni od przeprowadzenia testu potwierdzającego obecność koronawirusa, podczas gdy wcześniej do ofiar COVID-19 zaliczano wszystkich zmarłych, u których kiedykolwiek wykryto wirusa.
Łącznie od początku epidemii zmarło w Wielkiej Brytanii już 41 403 osób, z czego 36 763 - w Anglii, 2492 - w Szkocji, 1589 - w Walii i 559 - w Irlandii Północnej. Pod względem liczby zgonów Wielka Brytania zajmuje piąte miejsce na świecie - za Stanami Zjednoczonymi, Brazylią, Meksykiem i Indiami.
Jeśli chodzi o liczbę nowych zakażeń, to jest ona wyraźnie - o 370 – większa od tej z bilansu środowego, w efekcie czego znów przekroczyła tysiąc. W ostatnich kilku dniach w bilansie nowych zakażeń następują duże wahania i na przemian ich liczba znacząco rośnie bądź spada, jednak patrząc w nieco dłuższym terminie, widać, że jest ich znacząco więcej niż w lipcu. Przez cały lipiec i pierwszy tydzień sierpnia nie zdarzyło się ani razu, by było w ciągu doby powyżej 1000 nowo wykrytych przypadków. Niepokojącym faktem jest także to, że liczba nowych przypadków w Szkocji – 77 – jest najwyższą od 22 maja.
Od początku epidemii w Wielkiej Brytanii wykryto już 322 280 zakażeń, co jest 12. najwyższym wynikiem na świecie.
Bilans nowych zgonów obejmuje wszystkie te, które zarejestrowano w ciągu 24 godzin między godz. 17 we wtorek a godz. 17 w środę i które nastąpiły w ciągu 28 dni od potwierdzenia testem obecności koronawirusa, zaś bilans zakażeń dotyczy 24 godzin między godz. 9 w środę a godz. 9 w czwartek.
Podczas ostatnich 24 godzin w Hiszpanii doszło do znaczącego wzrostu infekcji SARS-CoV-2. Z danych ministerstwa zdrowia wynika, że w ciągu ostatniej doby zanotowano 7039 nowych zakażeń koronawirusem oraz 16 zgonów z powodu COVID-19. W Portugalii odnotowano prawie 300 nowych infekcji.
Komentujący czwartkowe statystyki główny epidemiolog Hiszpanii Fernando Simon ocenił podczas konferencji prasowej w Madrycie, że “sytuacja w kraju dotycząca COVID-19 nie idzie w dobrym kierunku”. “To, że przeprowadzamy wiele testów i wykrywamy wiele infekcji, nie oznacza, że zakażenia wirusem nie nasilają się. Niestety, z dnia na dzień jest ich coraz więcej” – powiedział Simon.
Ze statystyk ministerstwa zdrowia Hiszpanii wynika, że o ile pomiędzy wtorkiem a środą przybyło 6671 infekcji, to już podczas kolejnej doby stwierdzono 7039 nowych zakażeń. W sumie resort zdrowia potwierdził w kraju już 377 906 przypadków SARS-CoV-2.
Ministerstwo zdrowia wskazuje, że najliczniejsze przypadki zachorowań miały od środy miejsce we wspólnotach autonomicznych Madrytu, Kraju, Basków, Aragonii oraz w Andaluzji.
W ciągu minionych 24 godzin służby medyczne Hiszpanii zanotowały też 16 nowych zgonów u pacjentów zainfekowanych koronawirusem, a łączna liczba ofiar śmiertelnych SARS-CoV-2 wynosi już 28 813.
Tymczasem w Portugalii podczas ostatniej doby na COVID-19 zachorowało 291 osób. W czwartkowym komunikacie ministerstwo zdrowia tego kraju oszacowało łączną liczbę przypadków infekcji na 54 992.
