Hiszpańskie regiony potwierdziły w niedzielę, że podczas ostatniej doby zmarło 21 pacjentów chorych na COVID-19. Pomiędzy sobotą a niedzielą w Portugalii zanotowano trzy kolejne zgony wskutek tej choroby.
Z obliczeń służb medycznych wspólnot autonomicznych Hiszpanii wynika, że najwięcej osób zakażonych koronawirusem zmarło w ciągu ostatnich 24 godzin na terenie Katalonii – 13. Pięć ofiar śmiertelnych COVID-19 zanotowano w Andaluzji.
Oba te regiony wyróżniały się podczas ostatniej doby również pod względem wysokiej liczby zakażeń. W Katalonii zanotowano ponad 1000 infekcji, zaś w Andaluzji blisko 500.
W dalszym ciągu wysoki odsetek nowych zachorowań występuje także w Kraju Basków. Podczas ostatniej doby potwierdzono tam ponad 600 infekcji SARS-CoV-2.
Z niedzielnych szacunków regionalnych władz medycznych wynika, że w ciągu ostatnich 24 godzin w Hiszpanii zostało zainfekowanych co najmniej 2500 osób.
W niedzielę, podobnie jak w sobotę, ministerstwo zdrowia Hiszpanii nie podało dobowej liczby zakażeń koronawirusem. Z ogłoszonego w piątek wieczorem komunikatu wynika, że resort potwierdził oficjalnie, że od początku pandemii doszło w kraju do 342 813 infekcji.
Tymczasem w Portugalii w dalszym ciągu spada dynamika zakażeń SARS-CoV-2. O ile pomiędzy piątkiem a sobotą nowych zakażeń było 198, to już w ciągu ostatnich 24 godzin 121 przypadków infekcji.
Do niedzielnego popołudnia w całym kraju potwierdzono łącznie 54 102 zachorowania na COVID-19, a do szpitali przyjętych zostało pięciu nowych pacjentów. W sumie hospitalizowanych jest 325 osób, z których 39 na oddziałach intensywnej terapii. Równie niska liczba notowana była w połowie marca, kiedy zaczynała się epidemia.
Ze statystyk władz medycznych Portugalii wynika, że od soboty łączna liczba ofiar śmiertelnych koronawirusa wzrosła o trzy do 1778.
W związku z restrykcjami wprowadzonymi w Portugalii z powodu epidemii koronawirusa w całym kraju przełożonych zostało pomiędzy marcem a początkiem czerwca 242 tys. operacji - wynika z danych podległej resortowi zdrowia Centralnej Administracji Systemu Zdrowia (ACSS) w Lizbonie.
Z szacunków tej instytucji, opublikowanych w poniedziałek przez dziennik “Publico”, wynika, że w przypadku około 100 tys. pacjentów, których operacja nie odbyła się z powodu COVID-19, już raz przed nastaniem epidemii przełożony został termin zabiegu. Wraz z nasileniem się zakażeń koronawirusem, osobom tym ponownie odroczono datę operacji.
Z danych ACSS wynika, że wśród ponad 242 tys. przełożonych w Portugalii w okresie epidemii zabiegów są zarówno skomplikowane operacje realizowane na terenie szpitali, jak również zabiegi przeprowadzane w przychodniach.
Na początku sierpnia portugalska minister zdrowia Marta Temido ogłosiła, że wraz z luzowaniem restrykcji w kraju przywracana jest sukcesywnie sprawność funkcjonowania oddziałów chirurgicznych w szpitalach. Temido zaznaczyła, że wraz z epidemią koronawirusa tylko pomiędzy marcem, kiedy wprowadzono stan zagrożenia epidemicznego, a początkiem czerwca w Portugalii nie doszło do skutku około 1,1 mln zaplanowanych wcześniej wizyt lekarskich.
Szacunki te podważa tymczasem portugalska Izba Lekarska (OM), według której w okresie tym odwołanych zostało ponad 3 mln wizyt pacjentów w placówkach publicznej służby zdrowia.