Minister zdrowia Słowacji Marek Krajczi poinformował w czwartek po posiedzeniu zespołu ekspertów epidemiologów o przywróceniu niektórych ograniczeń związanych z pandemią COVID-19. M.in. uczniowie przez pierwsze dwa tygodnie szkoły będą nosić maseczki.
Wraz z początkiem roku szkolnego rodzice będą musieli przekazać kierownikom szkół lub nauczycielom oświadczenie, w którym stwierdzą, że dziecko nie ma oznak zakażenia SARS-CoV-2 i nie było po 17 sierpnia za granicą, ani nie uczestniczyło w imprezach zbiorowych.
Epidemiolodzy zalecili także, by nie organizować imprez masowych. W konsekwencji szef resortu zdrowia zakazał imprez z udziałem ponad 1000 osób, także sportowych, w terminie od 1 września do 1 października. W pomieszczeniach zamkniętych ograniczenie ma dotyczyć obecności ponad 500 osób po godzinie 23 i dotknie także organizację wesel.
Minister Krajczi zapowiedział, że do 1 września nie będzie aktualizowana mapa państw traktowanych jako niebezpieczne. Eksperci zalecili Słowakom, by nie jeździli za granicę, szczególnie dotyczy to rodzin z małymi dziećmi. Po 1 września spis państw określanych jako ryzykowne będzie aktualizowany raz na dwa tygodnie, a nie jak dotąd raz w tygodniu.
Na Ukrainie poprzedniego dnia potwierdzono 1732 zakażenia koronawirusem, 19 chorych zmarło, a 581 wyzdrowiało - przekazał w piątek ukraiński minister ochrony zdrowia Maksym Stepanow. To największa dobowa liczba wykrytych infekcji od początku pandemii.
Dzień wcześniej informowano o 1592 wykrytych zakażeniach i był to dotychczas najwyższy dzienny bilans potwierdzonych zakażeń.
Poprzedniego dnia przeprowadzono ponad 35 tys. testów, a najwięcej infekcji wykryto w obwodzie charkowskim (205). 330 osób w kraju zostało hospitalizowanych - najwięcej od początku pandemii.
Na Ukrainie jest 39 064 aktywnych przypadków SARS-CoV-2, o 1132 więcej niż dzień wcześniej. Z danych Centrum Monitoringu Rozwoju Epidemii Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy wynika, że liczba aktywnych przypadków poprzedniego dnia wzrosła w 22 z 24 obwodów kraju oraz w Kijowie.
Łącznie na Ukrainie koronawirusem zakaziły się 87 872 osoby, a zmarło 2011 chorych.
Rząd Ukrainy zmienił kryteria kwalifikacji krajów do tzw. zielonej i czerwonej strefy pod względem sytuacji epidemicznej - podaje Europejska Prawda. Zgodnie z piątkowymi danymi ministerstwa ochrony zdrowia Polska znów znalazła się w tzw. zielonej strefie.
Rząd zdecydował, że za kraj o znacznym rozprzestrzenianiu się koronawirusa uznawane jest państwo, w którym liczba nowych zakażeń na 100 tys. mieszkańców odnotowywana w ciągu ostatnich 14 dni jest większa od analogicznej liczby na Ukrainie. Jak informuje Interfax-Ukraina, na Ukrainie wskaźnik ten wynosi 45,6.
Spis krajów zaliczanych do tzw. czerwonej i zielonej strefy jest opracowywany przez ministerstwo ochrony zdrowia i aktualizowany co siedem dni.
Osoby przybywające z krajów tzw. czerwonej strefy (poza pewnymi wyjątkami) są zobowiązane do poddania się samoizolacji. W tzw. czerwonej strefie jest 70 krajów, w tym spośród tych sąsiadujących z Ukrainą - Rumunia, Rosja i Mołdawia, zwraca uwagę Interfax-Ukraina.
Wcześniej, jak przypomina Europejska Prawda, obowiązywały dwa kryteria kwalifikacji krajów do tzw. czerwonej i zielonej strefy. Po pierwsze, do krajów tzw. czerwonej strefy trafiały państwa, w których liczba nowych przypadków na 100 tys. mieszkańców przez poprzednie 14 dni przewyższała taką liczbę na Ukrainie, a po drugie, jeśli przyrost liczby zakażonych w ciągu 14 dni przewyższał ten wskaźnik za poprzedzające 14 dni o 30 proc.
Liczba zakażeń koronawirusem w Rosji sięgnęła w piątek 912 823, po wykryciu 5065 nowych przypadków w ciągu minionej doby. Liczba zgonów wzrosła do 15 498, bowiem zmarło od czwartku 114 zakażonych. Nowe dane podał w piątek sztab rządowy.
