Sytuacja epidemiczna w USA, Meksyku i Brazylii

14.08.2020
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski

Według najnowszych danych raportu Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore w ciągu ostatniej doby w USA odnotowano 1499 nowych przypadków śmiertelnych COVID-19 oraz 55 910 zakażeń SARS-CoV-2. Doradca Białego Domu dr Anthony Fauci wyraził zaniepokojenie, że epidemia się wciąż nasila.

Amerykańska uczelnia informuje, że łączna liczba przypadków koronawirusa w Stanach Zjednoczonych od początku pandemii sięga 5 242 184. Zmarło 166 971 osób.

Fauci, który jest doradcą Białego Domu ds. koronawirusa podczas panelu National Geographic zwrócił uwagę, że amerykańscy urzędnicy ds. zdrowia publicznego zaczynają odnotowywać w niektórych regionach kraju "niepokojący" wzrost wskaźnika testów na obecność koronawirusa z wynikiem pozytywnym.

"Podsumowując, nie jestem zadowolony z tego, jak wygląda sytuacja. (...) Z pewnością nie jesteśmy tam, gdzie - miałem nadzieję - będziemy. Znajdujemy się w środku bardzo poważnej historycznej pandemii" - dodał.

Z grubo ponad pięcioma milionami infekcji i niemal 167 000 zgonów sytuacja w Ameryce jest alarmująca.

W minioną środę zarejestrowano ponad 1500 zgonów spowodowanych przez COVID-19, co oznacza najbardziej śmiercionośny dzień w kraju od końca maja.

Fauci, dyrektor National Institute of Allergy and Infectious Diseases, przestrzegał już wcześniej przed potencjalnym wzrostem przypadków koronawirusa w takich stanach jak Ohio, Tennessee, Kentucky i Indiana. "Podczas gdy niektóre stany zaczynają zauważać nasilenie pandemii, w Kalifornii, na Florydzie, Teksasie i Arizonie jest poprawa; "mają teraz mniej zgonów, mniej hospitalizacji, mniej przypadków" - zauważył doradca Białego Domu.

Wcześniej argumentował, że koronawirus jest tak zakaźny, że prawdopodobnie nigdy nie zniknie całkowicie. Światowi przywódcy i urzędnicy ds. zdrowia publicznego, dodał, mogą jedynie pracować nad sprowadzeniem pandemii do "niskiego poziomu".

Podczas ostatniej doby w Meksyku potwierdzono obecność koronawirusa u 7371 osób, odnotowano 627 zgonów z powodu COVID-19 - poinformowało w piątek federalne ministerstwo zdrowia. W porównaniu do środy nowych zakażeń było o 1513 więcej, zaś zgonów o 110 przypadków mniej.

Od początku pandemii w Meksyku zmarło na COVID-19 55 293 osób. Meksyk jest trzecim krajem na świecie, po USA i Brazylii, pod względem liczby zgonów wywołanych koronawirusem.

Ogólna liczba zakażonych od początku pandemii wzrosła do 505 751, za wyleczonych uważa się 341 507 pacjentów. Szpitale są obłożone na 40 proc.

W Meksyku testy na obecność koronawirusa wykonuje się jedynie w przypadkach wyraźnych objawów COVID-19.

Najtrudniejsza sytuacja jest w stanie Nuevo León ,w północno-wschodnim Meksyku, który sąsiaduje z amerykańskim stanem Teksas. Tam obłożenie szpitalnych łóżek w związku z koronawirusem sięgnęło 69 proc.

W czwartkowym dobowym raporcie brazylijskiego ministerstwa zdrowia odnotowało 60 091 przypadków COVID-19, o ponad pięć tysięcy więcej niż dobę wcześniej, oraz 1261 zgonów, poprzedniej doby było ich 1175.

Dobowy przyrost zakażeń utrzymuje się niezmiennie na bardzo wysokim poziomie, a realna ich liczba może być znacznie wyższa, jako że w kraju nie przeprowadza się wystarczającej liczby testów - podkreślają brazylijscy eksperci.

Od początku pandemii Brazylia zarejestrowała 3 224 876 przypadków wirusa i 105 463 zgonów

Brazylia należy do krajów najbardziej dotkniętych pandemią. Więcej zakażeń i zgonów jest tylko w USA.

Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!