Jeśli chodzi o poszczególne części Zjednoczonego Królestwa, to w Anglii miało miejsce 41 948 zgonów, w Szkocji - 2491, w Walii - 1579, a w Irlandii Północnej - 556. Niedzielny bilans jest kolejnym, w którym nie odnotowano żadnego zgonu w Szkocji i Irlandii Północnej - w Szkocji ostatni zgon miał miejsce 17 lipca, a w Irlandii Północnej 14 lipca.
W ciągu ostatniej doby wykonano ponad 165 tys. testów na obecność koronawirusa, a od początku epidemii - niespełna 13,29 mln. Obecne możliwości brytyjskich laboratoriów to 338,4 tys. testów na dobę.
Bilans nowych zgonów obejmuje wszystkie te, które zarejestrowano w ciągu 24 godzin między godz. 17 w piątek a godz. 17 w sobotę i w przypadku których testy potwierdziły obecność koronawirusa, zaś nowych testów i zakażeń obejmuje 24 godziny między godz. 9 rano w sobotę a godz. 9 rano w niedzielę.
Według stanu z piątku, nieobejmującego Irlandii Północnej, w brytyjskich szpitalach przebywało 996 pacjentów z COVID-19, co oznacza, że po raz pierwszy od marca ta liczba spadła poniżej 1000. W szczycie epidemii, w połowie kwietnia, było to prawie 20 tysięcy.
W ciągu ostatniej doby w Irlandii nie odnotowano żadnego zgonu z powodu COVID-19, ale wykryto kolejne 68 zakażeń koronawirusem - podało w niedzielę wieczorem ministerstwo zdrowia tego kraju. Niedziela jest czwartym kolejnym dniem z dużym wzrostem liczby zakażeń.
Jeszcze kilka dni temu statystyki zgonów i zakażeń wskazywały, że sytuacja epidemiczna w Irlandii jest opanowana - od 26 lipca do 5 sierpnia włącznie nie zanotowano ani jednej ofiary śmiertelnej, a od początku czerwca średnia dobowa liczba zakażeń z siedmiu kolejnych dni nie przekraczała 20.
Tymczasem od początku sierpnia liczba zakażeń skoczyła najpierw do poziomu 40-50, a w ostatnich czterech dniach nawet jeszcze bardziej - w czwartek było ich 69, w piątek - 98, w sobotę - aż 174 i w niedzielę wspomniane 68. Tak duża liczba zakażeń poprzednio była pod koniec maja.
Na dodatek w ostatnich dniach ponownie odnotowano ofiary śmiertelne - w czwartek było ich pięć, w piątek - cztery, a w sobotę jedna, przy czym niższy bilans w sobotę i niedzielę należy raczej przypisywać weekendowi, gdy statystyki mogą być niedoszacowane, niż temu, że sytuacja się poprawiła.
Ogółem od początku epidemii w Irlandii zanotowano już 26 712 przypadków koronawirusa, z czego 1772 zakończyły się zgonem, ale też ponad 24 tys. osób wyzdrowiało.
We wtorek rząd Irlandii ogłosił, że czwarta faza luzowania restrykcji koronawirusowych zostaje ponownie odłożona o trzy tygodnie, czyli zacznie się najwcześniej 31 sierpnia.
W tej fazie zaplanowano otwarcie tych pubów, w których nie jest podawane jedzenie, barów, barów hotelowych, klubów nocnych i kasyn, a także podniesienie maksymalnych limitów zgromadzeń z 50 osób w pomieszczeniach zamkniętych i 200 na otwartej przestrzeni do odpowiednio 100 i 500. Pozwoliłoby to na wznowienie działalności przez kina, teatry, galerie czy muzea, a także na wznowienie niektórych rozgrywek sportowych z udziałem publiczności.
Z kolei w piątek wieczorem irlandzki rząd wprowadził dodatkowe obostrzenia w trzech spośród 26 hrabstw w kraju - Kildare, Offaly i Laois. Zgodnie z nimi wyjazd poza ich granice jest dopuszczalny tylko z ważnych przyczyn, takich jak praca, wizyta lekarska czy opieka nad osobą potrzebująca. Zamknięte zostały puby, bary i restauracje, wszystkie zgromadzenia w pomieszczeniach zamkniętych ograniczone są do sześciu osób, a na zewnątrz do 15. Wstrzymane zostały też wizyty w domach opieki, szpitalach czy więzieniach.
Liczba zakażeń koronawirusem w Niemczech wzrosła o 436 do 216 327 - wynika z danych, które opublikował w poniedziałek Instytut im. Roberta Kocha (RKI) w Berlinie. Jedna osoba zmarła na COVID-19, zwiększając łączny bilans ofiar śmiertelnych w RFN do 9197.
Około 600 zakażonych wyzdrowiało, zwiększając łączną liczbę osób, które wyszły z COVID-19, do ok. 197 400 - informuje RKI.
Wśród niemieckich krajów związkowych najwięcej infekcji wykryto dotychczas w Bawarii (ponad 51,8 tys.), Nadrenii Północnej-Westfalii (ponad 51,7 tys.) i Badenii-Wirtembergii (ponad 37,7 tys.), a najmniej w sąsiadującej z Polską Meklemburgii-Pomorzu Przednim (938 przypadków).
Natomiast z najnowszego zestawienia amerykańskiego Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa wynika, że od wybuchu epidemii w RFN stwierdzono 217 288 przypadków zakażenia SARS-CoV-2, a 9202 osoby zmarły na COVID-19.
