Sytuacja epidemiczna w USA, Meksyku i Brazylii

07.08.2020

W ciągu ostatniej doby zarejestrowano 57 014 nowych zakażeń, a z powodu COVID-19 zmarło w Stanach Zjednoczonych 2060 osób - wynika z danych Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore. To najwyższy dzienny bilans ofiar śmiertelnych w USA od trzech miesięcy. Ostatni raz ponad 2 tys. zgonów w ciągu doby zarejestrowano w USA 7 maja.

Na wiosnę - w szczytowym momencie epidemii w USA - dzienna liczba zgonów regularnie była wyższa niż dwa tysiące, pod koniec kwietnia przekraczała nawet 3 tys.

Od początku epidemii w Stanach Zjednoczonych z powodu koronawirusa zmarło już blisko 160 tys. osób. Według prognoz University of Washington do końca listopada liczba ta może wzrosnąć niemal dwukrotnie.

Po stwierdzeniu obecności koronawirusa u 57 014 nowych osób bilans wszystkich zakażeń wzrósł w Stanach Zjednoczonych do 4,9 mln.

Po poprawie na wiosnę, sytuacja epidemiologiczna zaczęła się w Stanach Zjednoczonych pogarszać w drugiej połowie czerwca. W lipcu regularnie wykrywano ponad 70 tys. przypadków infekcji na dobę. W sierpniu te dzienne bilanse są niższe. Większość z nich przypada na stany na południu kraju oraz ludzi młodych.

Stany Zjednoczone są według statystyk Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa najbardziej dotkniętym epidemią krajem na świecie zarówno pod względem liczby zgonów, jak i liczby wykrytych przypadków SARS-CoV-2.

W 39 stanach, oraz w stołecznym Waszyngtonie i na Portoryko, regionalne władze nakazały zakładanie maseczek ochronnych poza domem. Zabronione są także imprezy masowe.

Liczba zgonów z powodu COVID-19, jakie odnotowano w Brazylii od początku epidemii, jest już bliska 100 tys. Ministerstwo zdrowia tego kraju poinformowało w czwartek, że w ciągu ostatniej doby zmarło 1237 osób, co podniosło ogólny bilans zgonów do 98 493. Resort zdrowia podał też, że w ciągu ostatnich 24 godzin obecność koronawirusa potwierdzono u 53 139 osób. Liczba wszystkich zakażeń wynosi aktualnie 2 mln 912 212.

Po Stanach Zjednoczonych Brazylia jest krajem najpoważniej dotkniętym skutkami epidemii koronawirusa. Mimo zapewnień ekspertów rządowych, że w sierpniu kraj będzie już miał najgorsze za sobą, liczba zakażeń w Brazylii wciąż utrzymuje się na bardzo wysokim poziomie. Nie można przy tym wykluczyć, iż ich rzeczywista liczba jest czterokrotnie wyższa. Trudno to jednak zweryfikować, bo przeprowadza się tam zbyt mało testów na obecność SARS-CoV-2.

Brazylijskie władze stoją na stanowisku, że dopiero szczepionka byłaby skutecznym narzędziem w walce z koronawirusem. W czwartek prezydent Brazylii Jair Bolsonaro wydał dekret, zgodnie z którym kraj przeznaczy 1,9 mld reali (1,3 mld zł) na zakup szczepionki, nad którą pracuje laboratorium AstraZeneca PLC przy udziale naukowców z Uniwersytetu Oksfordzkiego.

P.o. ministra zdrowia Eduardo Pazuello ocenił w czwartek, że szczepionka ta stwarza największe szanse na pokonanie epidemiiw tym kraju. Brazylia byłaby też zainteresowania uruchomieniem miejscowej produkcji szczepionki - podkreślił Pazuello.

W ciągu ostatniej doby w Meksyku obecność koronawirusa potwierdzono u 6590 nowych osób, odnotowano też kolejnych 819 zgonów - poinformowało w czwartek na koniec dnia ministerstwo zdrowia tego kraju. W przeddzień informowano o 6139 zakażeniach i 829 zgonach.

Całkowity bilans zakażeń w Meksyku wynosi 462 690, a liczba wszystkich zgonów z powodu COVID-19 przekroczyła 50 tys. i wynosi obecnie 50 517.

Meksyk jest trzecim krajem na świecie, po USA i Brazylii, pod względem liczby zgonów z powodu COVID-19.

Rzeczywista liczba zmarłych i zakażonych jest prawdopodobnie znacznie wyższa - ostrzegają eksperci zaniepokojeni zbyt niską liczbą liczby testów, które zazwyczaj wykonuje się jedynie w przypadkach wyraźnych symptomów COVID-19.

Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!