MZ: zajęta mniej niż połowa łóżek dla pacjentów z COVID-19

31.07.2020

Dla pacjentów z koronawirusem w szpitalach przygotowanych jest ok. 4,5 tys. łóżek. Ok. 1,7 tys. z nich jest zajętych – stwierdził w piątek rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Zaznaczył, że placówki są przygotowane na zwiększenie liczby łóżek, jeśli zajdzie taka potrzeba.

Resort przekazał w piątek, że jest 657 nowych zakażeń, najwięcej od początku epidemii. W czwartek dane mówiły o 615 nowych przypadkach, w środę o 512, we wtorek o 502, a w poniedziałek o 337. W związku z koronawirusem w szpitalach przebywa 1778 osób, pod respiratorem jest 72 chorych.

– Trudno teraz powiedzieć, czy wzrost potwierdzanych przypadków to już druga fala epidemii, czy też pewien etap wznoszenia w ramach pierwszej fali – powiedział w piątek dziennikarzom Andrusiewicz.

Jak dodał, „to nie jest w tej chwili tylko sytuacja Polski, to jest sytuacja, która dość dynamicznie zmienia się także w innych państwach, m.in. w Hiszpanii, Niemczech i w Czechach”.

Pytany o osoby hospitalizowane z powodu koronawirusa, Andrusiewicz wskazał, że wykorzystywane obecnie 72 respiratory to „marginalna liczba, biorąc pod uwagę przygotowaną liczbę”. – Zajętych jest teraz w szpitalach (przez pacjentów covidowych – PAP) niecałe 1800 łóżek, w ostatnich tygodniach ta wielkość waha się między 1600 a 1800 – podał.

Zaznaczył, że skoro liczba nowych przypadków koronawirusa, potwierdzanych każdego dnia wzrosła do 500 czy 600, a w tym samym czasie liczba zajętych łóżek szpitalnych wzrastała o 50 lub 60, to jest jeden wniosek – wiele zachorowań jest mało czy też nisko objawowych, bądź takich, które w ogóle ich nie dają.

– Nie rośnie nam skokowo liczba zajętych łóżek. Nie rośnie skokowo liczba pacjentów w ciężkim stanie – wskazał.

Podał, że po wygaszeniu dwóch szpitali jednoimiennych i ograniczeniu liczby łóżek w niektórych placówkach obecnie jest w granicach 4-4,5 tys. łóżek szpitalnych dla osób z koronawirusem, a zajętych jest mniej niż połowa z nich.

– W tej chwili mamy więc jeszcze dość duży bufor. Jest też bufor łóżek odtworzeniowych w szpitalach jednoimiennych. Więc pełen spokój, bufor jest dość duży – ocenił Andrusiewicz.

Zwrócił jednocześnie uwagę, że jeżeli nie będziemy przestrzegać reguł sanitarno-epidemiologicznych, to liczby zakażeń i hospitalizacji mogą rosnąć. – Codziennie są przypadki zakażenia – w sklepie, na rynku hurtowym, w dyskoncie czy restauracji. Wynikają one z nieprzestrzegania reguł – wskazał. Lato i wakacje – jak mówił – sprzyjają temu, by nie myśleć o zagrożeniu, więc ponowił apele m.in. o to, by nosić maseczki i utrzymywać dystans.

Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!