Katalonia pozostaje regionem Hiszpanii najbardziej dotkniętym pandemią, ze znaczącym dobowym wzrostem liczby przypadków zakażenia koronawirusem. W Portugalii liczba osób z COVID-19 na intensywnej terapii spadła do najniższego poziomu od połowy marca, kiedy zaczęto wprowadzać pierwsze restrykcje.
Jak poinformował w sobotę resort zdrowia Portugalii, po południu na oddziałach intensywnej terapii było w całym kraju zaledwie 50 osób.
Graca Freitas z ministerstwa zdrowia wyjaśniła, że podczas ostatniej doby dynamika nowych zachorowań na COVID-19 wyhamowała. Pomiędzy piątkiem a sobotą liczba potwierdzonych przypadków zakażenia wzrosła o 263, do 49 955.
Przedstawicielka resortu sprecyzowała, że dotychczas w całym kraju zmarło wskutek zakażenia koronawirusem 1716 osób, z czego czterech pacjentów w ciągu minionych 24 godzin.
W Hiszpanii, gdzie w sobotę ministerstwo zdrowia nie podało dobowego bilansu zachorowań, wciąż najwięcej zakażeń występuje w Katalonii, na północnym wschodzie. Regionalne służby medyczne ogłosiły, że podczas minionej doby zanotowano tam prawie 1500 nowych przypadków zakażenia.
Gwałtowny wzrost zakażeń koronawirusem w Katalonii spowodował podjęcie nowych środków ochronnych przez lokalne władze. Od soboty (25 lipca) na 15 dni zamknięto dyskoteki w całym regionie oraz wprowadzono ograniczenia w działalności kawiarni i restauracji.
Chodzi o lokale w Barcelonie i 60 gminach regionu, w większości w pobliżu metropolii oraz powiatu Segria (Lleida). Restauracje mogą funkcjonować najpóźniej do północy, o ile lokalne zarządzenia gmin nie wprowadzą obowiązku wcześniejszego zamykania.
Kataloński rząd zdecydował także o zamknięciu wszystkich nocnych klubów tanecznych i rozrywkowych, zabronił organizowania spektakli muzycznych na scenach oraz do godz 24.00 ograniczył działalność sal bingo i kasyn w całej Katalonii.
Nowe restrykcje rząd tłumaczy "krytyczną" sytuacją epidemiczną w Katalonii, ze względu na zwiększająca się liczbę ognisk zakażeń. W piątek minął tydzień od zalecenia rządu, aby mieszkańcy Barcelony i okolic nie wychodzili z domów, z wyjątkiem sytuacji koniecznych. Zabroniono także spotkań w miejscach publicznych więcej niż 10 osób.