System DECODE wesprze diagnostykę COVID-19?

24.07.2020
MNiSW, Szpital Specjalistyczny nr 1 w Bytomiu

Specjalny system opracowany na Politechnice Śląskiej przy współpracy ze Szpitalem Specjalistycznym nr 1 w Bytomiu pomoże we wstępnym wykluczeniu COVID-19 wśród osób z objawami typowymi także dla innych chorób – poinformowało Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Z ramienia Politechniki Śląskiej w projekt DECODE zaangażowanych jest ponad 15 osób – zarówno pracowników, jak i doktorantów. Główni koordynatorzy poszczególnych części to profesorowie Joanna Polańska, Marek Sikora, Aleksandra Gruca oraz dr Joanna Żyła. Zespół naukowców we współpracy ze Szpitalem Specjalistycznym nr 1 w Bytomiu, reprezentowanym przez dr. hab. n. med. Jerzego Jaroszewicza – Kierownika Oddziału Obserwacyjno-Zakaźnego i Hepatologii – opracował internetowy system, który pozwoli wstępnie wykluczyć COVID-19 u osób, które podejrzewają u siebie zachorowanie, ale nie mających COVID-19.

O systemie, którego robocza nazwa to DECODE (Data drivEn COVID-19 DEtection), prof. Jerzy Jaroszewicz opowiadał 4 lipca podczas III Forum Wirusologicznego w Warszawie.

– Algorytm diagnostyczny tworzony jest w oparciu o takie dane, jak wiek, płeć, objawy kliniczne, choroby współistniejące, wywiad z pacjentem i inne czynniki ryzyka zakażenia SARS-CoV-2 – wyjaśnia prof. Jaroszewicz, dodając, że docelowo kalkulator ryzyka zostanie udostępniony w postaci online lub aplikacji. – Mógłby on posłużyć pacjentom lub lekarzom różnej specjalności w szybszym zdiagnozowaniu lub wykluczeniu zakażenia koronawirusem.

Głównym celem tego projektu jest zapewnienie narzędzia dostępnego online i umożliwiającego szybkie wyodrębnienie osób rzeczywiście zarażonych wirusem SARS-CoV-2. Aby zmaksymalizować skuteczność algorytmu twórcy zdecydowali o poszerzeniu liczby sprawdzanych przez niego wartości.

– Podobne serwisy zostały już opracowane, ale zadają one np. tylko 3 pytania, te najważniejsze, dotyczące temperatury, duszności i kaszlu. To tymczasem – jak sprawdziliśmy – nie zawsze jest objawem COVID-19, jeśli np. równolegle panuje grypa – mówi prof. M. Sikora. – Rozszerzyliśmy ten zakres o bardziej szczegółowe pytania, np. o objawy neurologiczne. Takich cech diagnostycznych jest dziewięć. Potem pytamy o choroby współistniejące.

Z inteligentnego systemu oceny ryzyka skorzystają zarówno pacjenci, jak i lekarze. Naukowcy mają nadzieję, że dzięki niemu zmniejszeniu ulegnie liczba osób, które zbyt kierują się do szpitali zakaźnych, błędnie rozpoznając symptomy.

Inspiracją do podjęcia inicjatywy była niekompatybilność ankiet zbieranych w różnych placówkach medycznych wśród potencjalnych pacjentów. Dzięki opracowaniu jednolitego systemu selekcji możliwe stanie się ukształtowanie wiedzy na temat zależności między zakażeniem a objawami. Twórcom zależy na tym, by przygotowany serwis był atrakcyjny również pod kątem wizualnym.

– Obecnie pracujemy nad sposobem prezentacji wyników badania, tzn. nie chcemy podawać tylko „jesteś chory”, „nie jesteś”. Chcemy przedstawić również prawdopodobieństwo oraz graficznie ilustrować, jak te cechy, które podał użytkownik, plasują się na tle danych statystycznych w grupie zarażonych i niezarażonych. Planujemy jeszcze dodać formatkę objaśniającą, na ile te objawy, które pacjent wpisał, przyczyniły się do diagnozy, jaką postawił system – opowiada prof. M. Sikora.

strona 1 z 2
Aktualna sytuacja epidemiologiczna w Polsce Covid - aktualne dane

COVID-19 - zapytaj eksperta

Masz pytanie dotyczące zakażenia SARS-CoV-2 (COVID-19)?
Zadaj pytanie ekspertowi!